Moje "Must Have" z Zaful

Dziś chcę pokazać Wam moje ostatnie zamówienie z Zaful. Tym razem postawiłam na same „chińczykowe” hity i muszę przyznać, że jest chyba pierwsze zamówienie, z którego jestem w pełni zadowolona! Zobaczcie sami.

Mój numer 1 to lampka LED „Letter Light Box”. Ten gadżet od dawna zachwycał mnie na instagramowych i blogowych zdjęciach – sama nie wiem dlaczego nie kupiłam go wcześniej. Do lampki dołączony jest duży zestaw liter, cyfr, symboli i emotikonek.

KLIK

Druga rzecz to kultowa miska z pojemnikiem – możemy zajadać się pistacjami, słonecznikiem, czy owocami i nie potrzebujemy drugiej miseczki na łupiny i pestki. To kolejny gadżet, na który czaiłam się już jakiś. Miska jest wykonana z grubego plastiku i łatwo się rozkłada.

KLIK

Kolejna rzecz to prezent dla mojej siostrzenicy – dziecięcy kocyk w kształcie ogona syrenki. To też jedna z tych rzeczy, które od dawna chciałam kupić. Jakość dobra, nie mam się do czego przyczepić. Siostrzenica zachwycona, a to w tym przypadku było najważniejsze.

KLIK

Ostatnia rzecz z tego zamówienia to skarpetki. Mam słabość do „stópek” i często zamawiam sobie kolejną parę, pasują na moje wielkie stopy, a to wystarczający powód do zamawiania kolejnych.

KLIK

Sklep przygotował sporo walentynkowych promocji i rabatów więc jeśli szykujecie się na zakupy w Zaful teraz jest dobry moment. Promocje znajdziecie TUTAJ.

Macie w swojej kolekcji któryś z tych gadżetów?

MT