czwartek, 8 marca 2018

Co kryje ShinyBox "Love" + RABATY dla Was

Po krótkiej przerwie, skuszona promocjami, wróciłam do subskrypcji Shinyboxa. Zaczęłam od "miłości" - lutowego pudełka i muszę przyznać, że się nie zawiodłam. Zobaczcie sami!

Pudełko dotarło do mnie pod koniec lutego, a już udało mi się wypróbować 3 produkty. Według zestawienia rynkowa wartość mojego zestawu to 120,58 zł. Osoby, dla których  to pudełko było co najmniej drugim w subskrypcji otrzymały dodatkowo 1 produkt - wodę micelarną Kueshi o wartości ok 32 zł. Szczerze żałuję, bo bardzo lubię kosmetyki tej hiszpańskiej firmy (pisałam o nich TUTAJ).  

W pudełku "love" znalazły się:
1. Tabletki Term Line Fast wspomagające spalanie tłuszczu (cena ok 60 zł za opakowanie). Niestety na razie nie mogę z nich skorzystać, bo nie są przeznaczone dla kobiet karmiących piersią. 


2. Ochronny krem do rąk Cleanhands (cena 6,99 zł / 75 ml). Krem działa nawilżająco i antybakteryjnie. To jeden z produktów, których używam praktycznie od wyjęcia z pudełka - jest delikatny, dobrze nawilża i łatwo się wchłania. Odrobinę brakuje mi bardziej wyrazistego zapachu. 


3.  Pomadka w płynie Smart Girl Get More (cena 15,99 zł / szt.). Zawsze mam mieszane uczucia kiedy w boxie znajduję pomadki, tym razem jednak jestem bardzo zadowolona. Pomadka ma fajny odcień, łatwo się rozprowadza i naprawdę długo się utrzymuje. Niby nie maluję ust na co dzień, jednak muszę przyznać, że teraz robię to zdecydowanie częściej. To chyba największe zaskoczenie tego pudełka. 



4. Malinowo - kolagenowa maska na twarz PUREDERM (cena 4,95 / szt.). Zgodnie z opisem jest to maseczka nawilżająco - odżywiająca. Jeszcze nie miałam czasu jej użyć, ale na pewno zrobię to w weekend. To co na pierwszy rzut oka przyciąga uwagę to opakowanie - dla mnie bardzo zachęcające. 


5. Regenerująca maseczka na naczynka TOŁPA (cena 5,99 zł / 2x6ml). Zgodnie z opisem maseczka ma działanie odżywcze, nawilżające i ochronne, redukuje zaczerwienienie i regeneruje podrażnioną skórę. Jestem wielką fanka maseczek więc na pewno ją wkrótce wypróbuję. 

Jeśli lubicie kosmetyki tej marki, w sklepie tolpa.pl do końca marca, na hasło: shinybox2018 otrzymacie 20% rabatu. Kod promocyjny należy wpisać w koszyku zakupowym (promocja nie łączy się z innymi obniżkami). 


 6. Zestaw "simple" I WANT (cena 0,95 zł / zestaw). W skład zestawu wchodzi tonik (5 ml) i emulsja nawilżająca (5 ml) do cery normalnej i mieszanej. Lubię takie mini zestawy i używam ich głównie podczas podróży. 


7. Regulująca maska do włosów ELESTABion R, FLOSLEK PHARMA (cena 24,99 zł / 200 ml). Jest to jeden z 7 dermokosmetyków, które można było znaleźć w swoich pudełkach. To kolejny produkt, którego już używam - włosy są miękkie i nie plączą się. Mam nadzieję, że regularnie używana faktycznie widocznie poprawi kondycję moich włosów. 


8. Próbki kemów BERGAMO - serum ze śluzem ślimaka i krem przeciwzmarszczkowy. Obydwie próbki trafiły do mojej mamy. 


Ogólnie jestem zadowolona z tego pudełka i (poza tabletkami) na pewno szybko wykorzystam wszystkie kosmetyki. 

Jeśli chcielibyście kupić swoje pudełko ShinyBox możecie zrobić to TUTAJ. W tym miesiącu pokażę Wam jeszcze dwa pudełka, które otrzymałam w ramach promocji. 


W pudełkach ShinyBox oprócz kosmetyków zawsze dołączane są kody rabatowe do różnych sklepów internetowych. Chętnie się nimi z Wami podzielę: 


Voucher ze zniżką 50 zł na kurs on-line na doradcę dietetycznego z certyfikatem, dostępny na stronie sklep.drBarbara.pl (ważny do 31.03.2018 r.) - kod: SHINY1802EDU 


25% rabatu na leginsy w sklepie PBC24.pl, hasło:THERMLINE


30% rabatu na kosmetyki Smart Girls Get More do wykorzystania w sklepie sklep.sggm.pl (ważny do 18.03.2018 r.), kod: SHINYSGGM


Dajcie znać w komentarzu, jak podoba Wam się zawartość pudełka LOVE.
MT

21 komentarzy:

  1. Ja bardzo lubię kosmetyki Tołpy.Używam ich od prawie roku i jestem bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie pudełka to świetny pomysł, nie tylko dla siebie, ale i na prezent dla bliskiej osoby :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta maska ma super opakowanie :) Ciekawe ja się sprawdzi.

    OdpowiedzUsuń
  4. chętnie wypróbowałabym pomadkę oraz maskę do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Może pomadki w płynie nie zjadlabym, tak jak zwykłzw "zjadac" błyszczyki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przyznam szczerze, że kupowanie kota w worku w przypadku kosmetyków to raczej nie dla mnie. Wolę sama decydować, co kupić i móc świadomie wybrać skład.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna różnorodna zawartość, bardzo byłam zadowolona z tego pudełka.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie bardzo ta zawartość przypadłaby do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny zestaw, jednak nic dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawa zawartość pudełka. Żałuję, że go nie kupiłam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Sporo tego! Therme line używam i wciąż czekam na efekty!😉

    OdpowiedzUsuń
  12. Dużo tych produktów, pudełeczko wydaje się mega fajne :) Czekam na testy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ta malinowa maseczka mnie zaciekawiła.

    Pozdrawiam,
    http://tamczytam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Zwartość jak najbardziej mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dla mnie ten box w miarę ok, użytkowe rzeczy, ale jednak czegoś mi tam brakowało.

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam tą pomadkę w kolorze pudrowego różu , niestety u mnie dobrze się sprawdza po dobrze wykonanym peelingu ust ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Całkiem niezła jest zawartość tego pudełka. Najbardziej ciekawi mnie ta maseczka w opakowaniu w kształcie słoika:) koleżanka mówiła, że bosko pachnie!

    OdpowiedzUsuń
  18. Zawartość całkiem fajna. Mi się podoba pomadka w płynie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Maska PUREDERM mnie zaintrygowała. Uwielbiam maliny i kolagen <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam pudełka shinybox

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za odwiedzenie mojego bloga i chęć zostawienia komentarza, mam nadzieję, że zmotywuje mnie on do dalszego rozwijania mojej pasji ❤