"Miś zwany Paddington" Michaela Bonda to klasyka brytyjskiej literatury dla dzieci (chociaż moim zdaniem i dorosłego wciągną przygody tego niesfornego misia).
Tytułowy bohater, choć ma już swoje lata (pierwsze wydanie książki to 1958 rok!), niezmiennie zdobywa serca kolejnych pokoleń.
Miś przybywa do Anglii z Peru, razem z państwem Brown, poznajemy go kiedy stoi samotnie na peronie stacji Paddington z tabliczką z napisem „Proszę zaopiekować się tym niedźwiadkiem”...To wstęp do wielu przygód tego bardzo mądrego misia o wielkim sercu, który ma tendencję do pakowania się kłopoty.
Miś Padingtton to idealny towarzysz dzieci i rodziców - jego przygody i (czasem dość nieporadne) odkrywanie świata mogą być wspaniałą lekcją dla dziecka i pomocą dla rodzica. W książce w przystępny sposób porusza się tematy zasad, dobrych manier, pieniędzy i emocji jakie towarzysza nam w codziennym życiu.
Mały czytelnik towarzysząc niedźwiadkowi w jego przygodach utożsamia się z nim i razem odkrywa otaczający nas świat.
Książka przedstawia wiele uniwersalnych prawd o otaczającym nas świecie, uczy szacunku, wyrażania dobrych emocji i na pewno pobudzi wyobraźnię oraz ciekawości świata młodego czytelnika. Rodzicowi również pozwoli spojrzeć troszkę szerzej na postrzeganie świata przez dziecko.
Napisana ładnym językiem i bardzo uniwersalna. Polecam dla małych i tych starszych czytelników.
U mnie z ogromnym zaciekawieniem słuchali 5 latka i 2,5 latek. A posłuchać naszego czytania możecie na moim instagramie ;)
Dziękuję wydawnictwu znak za możliwość przedpremierowego zapoznania się z tym tytułem.