Moje pierwsze zakupy w showroomprive

Dzięki serwisowi Toluna miałam ostatnio okazję zrobić swoje pierwsze zakupy na stronie showroomprive.pl. Jest to platforma zakupowa, na której możemy kupić firmowe rzeczy w znacznie niższych, niż regularne cenach. Nie ma tam stałego asortymentu – są za to najróżniejsze kampanie, podczas których możemy zrobić zakupy nawet 90% taniej. 

Postanowiłam wykorzystać swój kupon promocyjny w wysokości 15 euro (65 zł) na coś co faktycznie jest mi potrzebne, skusiłam się więc na kampanię firmy esprit z odzieżą dla mam - kupiłam biustonosz do karmienia za 45 zł i koszulkę na ramiączkach za 23 zł. Wraz z kosztami przesyłki moje zamówienie kosztowało 83 zł. 

Jestem zadowolona z rzeczy, które zamówiłam, znam firmę esprit więc nie miałam obaw co do jakości. Co prawda dostałam koszulkę w innym kolorze niż zamawiałam, ale mimo to zdecydowałam się jej nie reklamować – szkoda zachodu. 

Czas realizacji zamówienia jest bardzo różny, z rzeczy których kupno rozważałam wynosił on od 14 dni do 2 miesięcy, w zależności od kampanii. Trzeba zwracać na to uwagę przy składaniu zamówienia! Co ważne w przypadku zamówienia różnych rzeczy, z kilku kampanii – czas realizacji i koszty przesyłki mogą być różne.

Sam proces zakładania konta oraz składania zamówienia jest dość prosty – nie różni się od zakupów w innych sklepach internetowych.

Na plus:

• atrakcyjne ceny produktów
• łatwość składania zamówienia
• różnorodność produktów (od ubrań, przez akcesoria kuchenne, zabawki, po kosmetyki i biżuterię)

Minusy:

• stosunkowo długi czas oczekiwania na przesyłkę
• dublowanie kosztów przesyłki, w przypadku zakupów z różnych kampanii
• mała ilość poszczególnych produktów (brak rozmiarów, koloru itp.)
• dość uciążliwy newsletter (wiem, wiem - można z niego zrezygnować!)

Nie wiem czy zrobię jeszcze zakupy na showroomprive.pl ale z pewnością będę tam od czasu do czasu zaglądać!

Lubicie robić zakupy na takich platformach zakupowych? Jakie są Wasze doświadczenia?

MT

FOTOBUM - oryginalny sposób na wywołanie zdjęć!

Chociaż mamy w domu niezłą kolekcję tradycyjnych albumów, to nasz dom jest pełen zdjęć i pamiątek z wyjazdów poprzyczepianych w różnych miejscach. Z każdej wyprawy oprócz zdjęć, obowiązkowo przywozimy magnesy – taka niewinna tradycja, która już zapełniał nam pół lodówki. Niestety nie zawsze udaje nam się kupić taki magnes jak byśmy chcieli dlatego szukałam firmy, która robi indywidualne magnesy ze zdjęć – i znalazłam FOTOBUM. Coś o wiele lepszego!

Fotobum daje nam wiele opcji wywołania zdjęć – ja jednak zakochałam się w magnesach stylizowanych na zdjęcia z polaroida. Taka forma zdjęć idealnie uzupełniła naszą kolekcję magnesów i sprawiła, że każda wizyta w kuchni wydłuża się o chwilę, bo trzeba popatrzeć na lodówkę! 

Oprócz naszych wyjazdowych widoczków zamówiłam też kilka magnesów na prezent dla rodziców – to fajna alternatywa dla tradycyjnych zdjęć w ramkach, nie oszukujmy się to kuchnia jest sercem domu! Buzie dzieciaków spoglądające z drzwi lodówki podczas porannej kawy zawsze wywołają uśmiech!

Magnesy dostępne są w dwóch pakietach – 16 sztuk za 19.90 zł i 32 sztuki za 29,90 zł – dla mnie cena świetna. Na pewno kupie jeszcze! 

Jeśli podobają się Wam moje magnesy i chcielibyście sobie takie zamówić to teraz możecie to zrobić z 10% zniżką – wystarczy kliknąć TUTAJ lub w koszyku wpisać kod: pndnjp

Zachęcam Was do odwiedzenia strony (lub FB i IG) - oprócz magnesów mają też sporo innych fajnych foto produktów w równie niskich cenach. Ale uwaga – ciężko się zdecydować! Sama zastanawiam się nad zrobieniem jakiegoś foto prezentu moim przyjaciołom, którzy w tym roku obchodzą (tak jak ja) „okrągłe urodziny” i … nie wiem co wybrać!  Pomożecie?

 

Podpowiedzcie jaki foto prezent Was ucieszyłby najbardziej? 

MT

Wysyłka konkursowych nagród i mój sprawdzony sposób, żeby nie przepłacać za paczki.

Przy okazji pomysłu zorganizowania moich pierwszych konkursów na instagramie i blogu, największym problemem nie była organizacja nagród czy ustalenie zasad konkursu, ale wybór sposobu dostawy przesyłki. Sama ufundowałam nagrody, dlatego zależało mi na zminimalizowaniu kosztów przy zachowaniu możliwie najwyższej jakości dostawy. 

 

Pisałam Wam już o serwisie Sendello.pl, który oferuje kompleksową obsługę wysyłek krajowych i zagranicznych. Skorzystałam z ich usług i tym razem. Łącznie za ich pośrednictwem wysłałam już 4 paczki i szczerze mogę Wam polecić ten serwis!

Przy wysyłce nagród, po dokonaniu wstępnej wyceny przez formularz dostępny na stronie, zdecydowałam się na wysyłkę kurierem InPost, wysyłka moich trzech nagród kosztowała jedynie 35,01 zł. Tanio prawda? Po raz kolejny zasłużyli na w pełni pozytywną opinie!

Przekonałam się na własnej skórze jak wiele zachodu i czasu może zaoszczędzić skorzystanie z serwisu kompleksowo organizującego obsługę przesyłek. W przypadku moich paczek serwis Sendello.pl spisał się wzorowo – wypełniłam formularz na stronie, zapłaciłam (duży plus za płatności szybkim przelewem!), zapakowałam paczki, wydrukowałam oraz nakleiłam list przewozowy i... tyle! Szybko, sprawnie i bez wychodzenia z domu.

Co najważniejsze nagrody dotarły szybko i bezpiecznie do zwycięzców. Jestem naprawdę zadowolona!

Jeśli macie jakieś pytania odnośnie wysyłania paczek przez serwis Sendello.pl – piszcie, chętnie Wam pomogę!

MT

Jakie powinny być pierwsze buciki - nasz test butów Befado

Natalka od niedawna stawia swoje pierwsze kroczki, jesteśmy zwolennikami nauki chodzenia na bosaka ale pomału zaczęliśmy się rozglądać za pierwszymi bucikami. Nasze poszukiwania zbiegły się z testami organizowanych przez portal babyboom i polską firmę obuwniczą Befado, udało nam się zakwalifikować i dostaliśmy buciki Speedy. 

Zanim Natalia zaczęła testowanie, sama zrobiłam testy tych bucików. Wcześniej przebrnęłam przez morze artykułów, filmików i recenzji dlatego podpowiem Wam na co zwracać uwagę przy zakupie pierwszych i kolejnych butów dla dziecka. 

 

Po pierwsze: podeszwa bucika powinna się zginać - but nie może być twardy i sztywny.

Po drugie: buciki powinny mieć szerokie czubki, tak aby dziecko mogło swobodnie poruszać palcami.

Po trzecie: buty powinny być przewiewne, wykonane z oddychających materiałów.

Po czwarte: odpowiednio dobierzmy rozmiar - sprawdźmy na stronie producenta zalecenia dotyczące pomiaru stopy i rozmiaru butów.

Buciki firmy Befado, które otrzymałyśmy przeszły pomyślnie moje test – byłam spokojna o bezpieczeństwo i wygodę stópek mojej małej testerki. Buciki mają wszystkie cechy bezpiecznych butów dziecięcych - są miękkie, przewiewne (materiał i podeszwa z systemem wentylacji), czubki są szerokie, a podeszwa bez trudu się zgina,! Buty są starannie wykonane i dobre jakościowo. Do tego są niedrogie, ładne i produkowane w Polsce! Ceny i modele możecie sprawdzić TUTAJ.
Ale nie tylko ja doceniłam te buty - marka Befado otrzymała wyróżnienie instytutu przemysłu skórzanego „Zdrowa stopa”, które otrzymują firmy dbające o dobre obuwie, zabezpieczające prawidłowy rozwój i funkcjonowanie stopy dziecka.

 

Natalka testowała swoje buciki dość intensywnie - w domu, podczas zabawy na trawie, jazdy rowerem oraz na spacerze po mieście. Po naszych testach z czystym sumieniem daje 5/5!

My na pewno kupimy kolejne buciki tej firmy.

A jak Wasze Maluchy stawiały pierwsze kroki – w bucikach, czy na bosaka?

MT

Super być Super Mamą!

Platforma testowa Trnd i firma Pampers organizowały ostatnio bardzo ciekawy projekt - „Super Mamy Pampers”. Miałam przyjemność brać w nim udział razem ze swoją przyjaciółką Agnieszką, która wkrótce po raz pierwszy zostanie mamą - Super Mamą!  

Projekt był skierowany do mam, które znają i używają produktów Pampers oraz chcą wesprzeć swoje znajome przyszłe mamy. W ramach projektu „Super Mamy” otrzymałam pięknie opakowany prezent dla swojej przyjaciółki – 1 opakowanie pieluszek Pampers Care rozmiar 1, body niemowlęce, przewodnik dla kobiet w ciąży oraz kupony zniżkowe na zakup pieluszek. Oprócz takiego zestawu w paczce znalazły się także próbki pieluszek, przewodniki dla mam, kupony zniżkowe oraz body niemowlęce do rozdania innym kobietom w ciąży!  

Nie uprzedzałam swojej przyjaciółki o zgłoszeniu do projektu – chciałam zrobić jej niespodziankę i udało się! Prezent bardzo ją ucieszył. Pieluszki i bodziaki przydały się do wyprawki, którą właśnie kompletuje. 

Musze przyznać, że mi samo wręczenie tak ładnie opakowanego prezentu też sprawiło dużo radości. Aż żałowałam, że mi nikt nie zrobił takiej niespodzianki jak byłam w ciąży! Brawo dla firmy Pampers za tą akcję!

 A Wy co sądzicie o takiej promocji firmy?

MT

Czerwcowa edycja BlogoSfery!

Dzisiaj pierwszy dzień lata! U nas pogoda dopisuję - każdą wolną chwilę spędzamy na świeżym powietrzu. Moja Natalka na szczęście opanowała sztukę picia z kubka niekapka oraz przez słomkę, tak więc długie spacery nam nie straszne!

Przy okazji zakupu naszego niekapka przypomniałam sobie o akcji organizowanej przez Canpol Babies, w której można zgłosić się do przetestowania produktów lub do zorganizowania konkursu na swoim blogu. Ostatnio nie brałam udziału w tych akcjach, ale czas to nadrobić!

 W czerwcowej edycji BlogoSfery do testowania i do rozdania w ramach konkursów są zestawy "Toys" z konikiem – dwie butelki, kubeczek, smoczek i termoopakowanie na butelkę – wszystko to na pewno przyda się każdej mamie i Maluchowi podczas wakacyjnych spacerów oraz dalszych i bliższych wypraw. 

Ja mam już pomysł na konkurs dla Was, tak więc wysłałam zgłoszenie! Trzymajcie kciuki! A jeśli macie ochotę, sami też możecie zgłosić się do testowania – szczegóły znajdziecie TUTAJ.

MT

Jak szybko i tanio wysłać paczkę bez wychodzenia z domu, czyli jak odkryłam serwis Sendello.pl

Pierwsze urodziny Natalii, które zbliżają się wielkimi krokami uświadomiły mi jak wiele zbędnych rzeczy zgromadziliśmy przez ostatni rok w domu. Nie tylko rzeczy dziecięcych, ale też naszych, z których po prostu przestaliśmy korzystać. Zrobiliśmy wielki przegląd i uzbierało się sporo przedmiotów, które postanowiliśmy wystawić na sprzedaż. I tu pojawił się pierwszy problem – WYSYŁKA!

W przypadku części rzeczy zdecydowałam, że sama pokryje jej koszty, dlatego zależało mi na tym aby dostawa była w miarę tania i szybka, a samo nadanie paczki nie było dla mnie zbyt kłopotliwe. Nie miałam czasu na przeglądanie i porównywanie cenników poszczególnych firm kurierskich dlatego szukałam kogoś kto zrobi to za mnie. I znalazłam! Zdecydowałam się nadać paczkę za pośrednictwem platformy sendello.pl. 

 

Serwis oferuje kompleksową obsługę dostawy przesyłek krajowych i zagranicznych, umożliwia monitorowanie naszej paczki oraz oferuje pomoc przy ewentualnych reklamacjach.

Dla mnie to bardzo wygodna opcja, bo z poziomu komputera mogłam szybko wycenić paczkę, wybrać najkorzystniejszą opcję i zamówić kuriera do domu. Szczerze - nie wyobrażam sobie jechania z Natalką na pocztę, czy do firmy kurierskiej z paczkami pod pachą.

Za pośrednictwem serwisu Sendello.pl możemy wysłać kopertę, paczkę, a nawet paletę. W przypadku przesyłek krajowych mamy do wyboru pocztę polską, inpost, patron service oraz kuriera DHL (tu tylko wysyłka palet) – poszczególne cenniki znajdziecie TUTAJ. Bardzo pomocne jest też porównanie cen poszczególnych dostawców po wpisaniu w formularz rodzaju paczki, jej wymiarów i miasta docelowego. Najfajniejsze jest to że żeby wycenić przesyłkę nie musicie się rejestrować!

Zdecydowałam się na dostawę kurierem Patron Service. Wysyłka mojej paczki pobraniowej o wadze ok 3 kg i wymiarach 40x25x25cm kosztowała tylko 13,51 zł. Dla mnie ta cena była bardzo przystępna (w każdym razie opłacało mi się skusić nabywcę darmową przesyłką).

Jestem bardzo zadowolona, kurier był u mnie w czasie wskazanym na stronie (tj. w ciągu 48 godzin od złożenia zamówienia), a przesyłka dotarła do odbiorcy na drugi dzień roboczy. Przez cały czas, zarówno ja, jaki i odbiorca mogliśmy śledzić podróż paczki. Po odebraniu paczki dostałam też SMSa z potwierdzeniem doręczenia (jest to bardzo fajna opcja i kosztuje jedynie 1,23 zł).  

Przy wysyłce nagród z moich konkursów również planuję skorzystać z serwisu Sendello.pl szczególnie, że wstępna wycena wygląda bardzo obiecująco!

A Wy jak wysyłacie swoje paczki? Lubicie eksperymentować i szukacie nowych rozwiązań czy raczej tradycyjnie odwiedzacie najbliższy urząd pocztowy? Chętnie poznam Wasze opinie!

MT

Konkurs na Dzień Taty - odpowiedz na jedno pytanie i zgarnij kosmetyki Cuba Gold!

Dzień Mamy i Dzień Dziecka za nami ale wielkimi krokami zbliża się kolejne bardzo ważne święto - Dzień Taty! Z tej okazji postanowiłam zorganizować dla Was szybki konkurs, w którym do wygrania zestaw kosmetyków Cuba Gold Must Have, który będzie idealnym prezentem dla każdego mężczyzny (w skład zestawu wchodzą: woda toaletowa 100 ml, woda toaletowa 35 ml, żel pod prysznic 200 ml, Body Spray 200 ml i woda po goleniu 100 ml - a wszystko to zapakowane w eleganckie pudełko)!  

Zasady konkursu są bardzo proste, nie trzeba nic "lajkować" ani udostępniać, oczywiście będzie mi bardzo miło jeśli zaobserwujesz mój blog i przekażesz informację o konkursie dalej, ale i bez tego zapraszam Cię do zabawy. Liczy się kreatywna odpowiedź na jedno proste pytanie.

W komentarzu pod tym postem napisz:

„Czego życzysz swojemu Tacie z okazji Jego święta?”

Nie zapomnij podać swojego adresu e-mail, abym mogła poinformować Cię o wygranej!

Regulamin:

• Konkurs trwa od dziś tj. 15.06.2017 do  22.06.2017
• Organizatorem konkursu i fundatorem nagrody jest matka-testerka.blogspot.com
• Zadanie konkursowe: napisz w komentarzu pod tym postem:  "Czego życzysz swojemu Tacie z okazji Jego święta?" oraz podaj swój adres e-mail
• Spośród wszystkich zgłoszeń wybiorę 1 osobę, która otrzyma zestaw kosmetyków Cuba Gold Must Have
• Wyłonienie laureata i ogłoszenie wyników na blogu, w zaktualizowanym poście konkursowym: 23.06.2017
• W dniu ogłoszenia wyników zwycięzca zostanie powiadomiony e-mailem o wygranej, następnie przez 3 dni czekam na dane do wysyłki nagrody - po tym czasie wyłonię kolejnego zwycięzcę
• Wysyłka nagród odbywać się będzie tylko i wyłącznie na terytorium Polski
• Przesyłka z nagrodą zostanie nadana w przeciągu 5 dni od zakończenia konkursu (potwierdzenia danych) 
• Wzięcie udziału w konkursie jest równoznaczne z akceptacją regulaminu 

Zapraszam do zabawy!
MT
_______________________________________________________________

WYNIKI

Serdecznie dziękuję za wszystkie zgłoszenia!

Nagrodę otrzymuje MC Sobieski - którego życzenia mnie zaskoczyły, rozbawiły i wzruszyły! Mam nadzieję, że się szybko spełnią! Przeczytajcie sami: 

Wiesz dobrze tato, że lubię zagadki
Niech więc ten wierszyk nie będzie łatwy
Uśmiechu mógłbym Ci życzyć i szczęścia
Kasy, radości, zdrowia i piękna
Ów wierszyk jednak kryje tajemnicę
Więc połącz pierwsze litery w wersach, a dowiesz się czego Ci życzę...

Zaglądajcie do mnie - wkrótce kolejny konkurs!
MT

Wyniki konkursu

Konkurs, który organizowałam na moim profilu na instagramie zakończył się wczoraj – dziękuję Wam za udział i zainteresowanie! Jak na pierwszy raz było całkiem nieźle!

 

Dziś z samego rana Natalka wylosowała dwie osoby, do których wyślę nagrody!

Zestaw numer 1 wygrała pani Monika (@_agnestyle_), a zestaw nr 2 pani Anna (@annakliks) – serdecznie gratuluję! 

Organizowanie konkursów spodobało mi się na tyle, że szykuję już dla Was coś nowego - szczegóły dziś wieczorem! 

MT

Moje trzy złote zasady wypełniania zgłoszeń do testów!

Wiele osób pyta mnie jak to robię, że dostaję tyle rzeczy do testowania, co piszę w zgłoszeniach, gdzie głównym zadaniem jest uzasadnienie dlaczego to właśnie my mamy zostać wybrani do testów. 

Oczywiście nie mam pewnego klucza i wydaje mi się, że zawsze trzeba mieć trochę szczęścia ale zdradzę Wam moje trzy złote zasady, których stosowanie pozwala trochę temu szczęściu pomóc.

Po pierwsze: pisz szczerze!

Zastanów się co tak naprawdę zainteresowało Cię w danym produkcie, co chcesz sprawdzić, co Cię zastanawia, co budzi wątpliwości i szczerze napisz o tym w zgłoszeniu. Unikaj ogólników ale skup się na charakterystyce produktu i zapoznaj się wcześniej z jego opisem na stronie producenta.

Napisz np. „...interesuje mnie czy dany płyn do prania poradzi sobie z plamami z buraczków i jednocześnie nie podrażni skóry mojego dziecka”, „...czy krem nawilżający wspomoże skórę dłoni, które zaniedbałam przez zimę”, „...czy jogurt sprawdzi się jako dodatek do płatków śniadaniowych”.

Po drugie: nie oceniaj produktu, który chcesz przetestować!

Oczywiście, firmom zależy na pozytywnych ocenach ale głównym celem jest zdobycie stałych klientów – ważne żeby tester polecił ich produkt, opowiedział o akcji, a najlepiej jeśli po testowaniu sam kupi kolejny produkt. Dlatego nie pisz, że chcesz przetestować „ten cudowny krem” albo „świetną kamerkę, która poradzi sobie w każdych warunkach”.

Napisz raczej: „jestem ciekawa czy kamerka sprawdzi się podczas przejażdżek rowerem...” albo „zależy mi na skutecznej ochronie przed słońcem, chętnie przetestuję ten krem podczas najbliższego wyjazdu...”.

Po trzecie: pisz poprawnie – sprawdź ortografię, interpunkcję i stylistykę!

Tekst Twojego zgłoszenia jest dla organizatora próbką tego, jak będzie wyglądała Twoja recenzja. Nie pisz „na szybko”, używaj polskich znaków, przecinków i koniecznie przeczytaj swoje zgłoszenie przed wysłaniem.

Sama często wypełniam zgłoszenia „na telefonie” albo z Natalką na kolanach i wiem jakie niespodzianki potrafią pojawić się w tekście!

A Wy macie jakieś swoje złote zasady? Piszcie w komentarzu - chętnie je poznam!

MT

#konkurs

Ostatnio udało mi się zakwalifikować do kilku ciekawych projektów, dlatego z tej okazji postanowiłam sama zorganizować dla Was konkurs! Od niedawna dzielę się z Wami zdjęciami na instagramie i właśnie tam Was zapraszam.

Do wygrania dwa zestawy nagród dla Waszych Maluchów, w których znajdziecie kosmetyk firmy Nivea i myjkę lub grzechotkę – wszystko to zapakowane w poręczny wodoodporny woreczek, który świetnie sprawdza się jako organizer na pieluszki, czy zabawki. 

Konkurs działa na zasadzie losowania.  Zasady są proste – wystarczy:

• obserwować mój profil na instagramie (@matkatesterka),
• polubić i udostępnić zdjęcie konkursowe na swoim profilu, oznaczyć mnie na nim oraz dodać #rozdanie #MT,
• w komentarzu do zdjęcia konkursowego napisać, który zestaw wybieracie (1 czy 2).

A jeśli chcecie wziąć udział w losowaniu obydwu nagród, w komentarzu pod postem konkursowym zaproście do zabawy dwoje swoich znajomych. Jedna osoba może wygrać tylko 1 nagrodę!
 

Jeśli będzie Was ponad 100 – dodatkowo wylosuję jedną osobę, która otrzyma nagrodę niespodziankę!  

Konkurs wystartował dzisiaj i potrwa tydzień - do środy (14.06) do godziny 20:00.

Fundatorem nagród jestem ja, dlatego będzie mi bardzo miło jeśli po zakończeniu konkursu nadal będziecie obserwować mój profil na instagramie oraz zaglądać na bloga. 

Zapraszam Was do zabawy!

MT

#LechLiteTestMeToo

Zbliża się lato więc do łask wracają niskoprocentowe piwa, radlery i najróżniejsze piwasmakowe. Testmetoo organizowało kilka kampanii takich właśnie piw, ja miałam okazję testować 3,5 % piwo LechLite. Do spróbowania otrzymałam 8 puszek piwa o pojemności 330 ml.

Była to moja pierwsza kampania organizowana przez testmetoo i muszę przyznać, że ich zasady bardzo przypadły mi do gustu. Podoba mi się to, że wszystkie zadania ambasadora są jasno określone już na samym początku kampanii. Co prawdy ja miałam mały problem z dodaniem mojej relacji z testu ale ostatecznie wszystkie zadania wykonałam.

Podpowiem wam – nie dodawajcie emotikon do swoich relacji, ja swoją wypełniałam w telefonie i dodałam grafikę z piwem przez co cały tekst się nie dodał, dlatego moja relacja dostępna na stronie składa się wyłącznie ze zdjęć. Można ją zobaczyć po kliknięciu w baner.

Ja z uwagi na karmienie piersią pozostałam wierna piwu bezalkoholowemu (które jest świetne na laktację), testerami w przypadku Lecha Lite byli mój mąż i teściowie. 

Piwo ogólnie im smakowało, plusem jest to, że jest lekkie (nie muli) a mimo to nie traci smaku piwa. Doskonale sprawdzi się jeśli w środku tygodnia najdzie nas ochota na małe piwo oraz jako lekki napój alkoholowy podczas koncertu, czy dłuższego posiedzenia ze znajomymi. 

A Wy lubicie takie lekkie piwka, czy raczej wolicie tradycyjne?

MT

Moje wielkie testowanie pieluszek Pampers i garść konkursów, do których musicie się zgłosić!

W poprzedniej edycji Wielkiego Testowania organizowanego przez everydayme udało mi się zakwalifikować do testów płynów do prania i płukania oraz do testu pieluszek. O płynach Ariel i Lenor pisałam Wam TUTAJ, natomiast pieluszki, z uwagi na rozmiar, dopiero teraz doczekały się testowania.

Do testów dostałam pieluszki Pampers Preminum Care rozmiar 4. Moja Natalka jest dość drobna, więc chwilę nam zajęło zanim dorosła do 4 i choć używałam mniejszego rozmiaru tych pieluszek wolałam poczekać z opinią do momentu aż przetestujemy te konkretne. 

Firmy Pampers chyba nikomu nie trzeba przedstawiać, to jedna z tych marek, które zna każdy, niezależnie od tego czy ma dzieci, czy nie.

Ale do rzeczy. Jak u nas sprawdziły się pieluszki Pampres Preminum Care. Osobiście nie mam większych zastrzeżeń - pieluszki są dość chłonne, dobrze się dopasowuję, nie obcierają, nie uczulają i mają magiczny pasek, który informuje nas o pełności pieluchy. Przy rozmiarze 4 nie jest to już aż taki bajer, bo jesteśmy na tyle doświadczeni, że wiemy czy pielucha jest pełna, ale pamiętam, że przy 1 i 2 bardzo mi to ułatwiało sprawę! Muszę przyznać, że mamy to szczęście i Natalka jest odporna na wszelkie uczulenia skórne więc możemy sobie swobodnie testować i kupować te pieluszki, które są aktualnie w promocji. 

Moim zdaniem pieluszki jak na model "Preminum" są jednak dość cienkie, siateczka w środku nie jest zbyt mocna, przez co zdarza się, że żel chłonący "ucieka" i przykleja się dziecku do pupy... Wydaje mi się też, że rozmiar 1 i 2 był trochę lepszy jakościowo. 

Sporym minusem jest też cena, bo pieluszki (w promocji) kosztują ponad 0,80 zł / szt. 

Oceniam pieluszki na 4, bo chociaż spełniają swoją funkcję to są dość drogie. Spokojnie możemy kupić porównywalne pieluszki innych firm w znacznie niższej cenie.

Jeśli chcielibyście wypróbować pieluszki Pampers zachęcam Was do rejestracji na ich stronie, co jakiś czas można zamówić tam próbki pieluszek oraz otrzymać rabat na zakupy w wybranych sklepach internetowych.
Teraz dodatkowo organizowany jest KONKURS, w którym można wygrać pieluszki Pampers Premium Care (rozmiar 1).

A dla rodziców większych dzieci - super test pieluszek dada (rozmiar 4), w którym do rozdania jest aż 10.000 opakowań pieluch i dodatkowo można wygrać inne nagrody. Spieszcie się!

Dla osób, które już "wyrosły" z pieluszek - przypominam o kolejnej edycji Wielkiego Testowania – jeszcze można się zgłaszać do testu dezodorantu i żelu Old Spice (do 6 czerwca) i następnie do testu wkładek Discreet (do 13 czerwca). 

Mało? No to na deser jeszcze jedno bardzo fajne testowanie - na everydayme trwa obecnie nabór do testowania elektrycznej szczoteczki do zębów Oral-B Genius 9000, gdzie czeka aż 1.100 miejsc! Zasady są proste, wystarczy zarejestrować się w gronie ambasadorów (jeśli jeszcze tam nie jesteście formularz znajdziecie TUTAJ), wypełnić zgłoszenie (do 5 czerwca, do godziny 10!), wziąć udział w teście wiedzy i … czekać na wyniki.

Szczoteczka Oral-B, którą można testować to prawdziwa rewolucja w dbaniu o higienę jamy ustnej, ma 4 tryby czyszczenia, działa aż do 12 dni po naładowaniu, a dzięki wygodnemu etui podróżnemu bez problemu możemy ją zabrać wszędzie – jeśli chcecie wiedzieć więcej zachęcam do poczytania TUTAJ. 

Powodzenia! Trzymam kciuki za siebie i za Was!

MT