„Wielkie Testowanie”
płynu do prania Ariel Baby i płynu do płukania Lenor Sensitive, o
którym pisałam tutaj, za nami. Płynów używałam zarówno do
prania i płukania rzeczy Natalii, własnych ubrań, jak i ręczników.
Płyn do płukania Lenor Sensitive bardzo przypadł mi do gustu - ma przyjemny, delikatny
zapach i w pełni spełnia swoje zadanie. Używałam już wcześniej
płynów Lenor i zawsze byłam zadowolona. Te z serii Sensitive z
całą pewnością nadają się do płukania dziecięcych ubranek.
Jedyne co mi się nie spodobało, to pojemność – 930 ml, czyli
mniejsze opakowanie od standardowego litrowego płynu przy takiej
samej cenie.
Do płynu do prania Ariel Baby podeszłam bardziej sceptycznie, nie spodziewałam się
rewelacji przy praniu dziecięcych ubranek, ponieważ właśnie
rozszerzamy dietę. Skuteczność płynu, a raczej dozownika z
wypustkami do zapierania plam miło mnie jednak zaskoczyły.
To co bardzo mi się
spodobało, to opakowanie – butelka łatwa to chwycenia, możliwość
bezpośredniego wlania płynu do pralki (chociaż w moim wykonaniu
skutkuje to wlewaniem większej ilości płynu) oraz przeźroczysty
pasek z boku butelki informujący o pozostałej ilości płynu.
Płyn ładnie pachnie -
zapach nie jest drażniący ani zbyt intensywny. Jeśli chodzi o
skuteczność nie mam zastrzeżeń – po uprzednim zapraniu za
pomocą wypustek poradził sobie nawet z plamami z marchewki i dyni!
Szczerze polecam ten
płyn, w mojej ocenie jest na tyle delikatny, że można go używać
do prania dziecięcych ubranek, a jednocześnie na tyle skuteczny, że
nadaje się także do „dorosłego” prania.
Podobnie jak w przypadku
płynu do płukania zaskoczyła mnie pojemność opakowania – 1820
ml, mimo to jeśli znajdę płyn w promocji z pewnością rozważę
jego zakup.
Podsumowując akcja
„Wielkie Testowanie” z Everydayme bardzo mi się podobała, bo
mogłam wypróbować nieznane mi dotąd produkty, których pewnie
sama bym nie kupiła. Mam nadzieję, że Everydayme zorganizuje
kolejne testowanie w takiej formie. A jakie są Wasze wrażenia z
testowania?
MT
bardzo fajne nowosci
OdpowiedzUsuń