Przygotowanie jedzenia dla dzieci to prawdziwe wyzwanie, zwłaszcza w święta. Zdradzę Wami kilka moich, bardzo prostych pomysłów na dania, które większość Maluchów chętnie zje, a babcie nie będą kręcić nosem, że nie wypada na Wigilię ...
A na końcu, czeka coś ekstra - świąteczny konkurs.
Tradycyjne potrawy nie zawsze pasują naszym dzieciom, u nas doskonale sprawdza się jednak barszcz, ryba po grecku i pierogi z kapustą.
Pamiętajmy aby dostosować ilość przypraw i dodatków dla najmłodszych - ja farsz do pierogów przygotowuję bez grzybów, do kapusty dodaję jedynie dużą marchewkę, a dla większych dzieci - pieczarki.
Jak Natalka była młodsza to na Wigilię dostała rusie pierogi i też było "tradycyjnie".
Jak Natalka była młodsza to na Wigilię dostała rusie pierogi i też było "tradycyjnie".
Mniej tradycyjne, ale w pełni świąteczne są kotleciki rybne. Do ich przygotowania potrzebujecie jedynie filet z dowolnej ryby, małą cebulę, koperek, 2 łyżki mąki, 1 jajko, sól/pieprz/cytrynę - do smaku. Wszystkie składniki siekamy, łączymy ze sobą i smażymy.
A co na świąteczny deser? Oczywiście pierniczki i racuchy drożdżowe. Racuchy robię tradycyjne lub z jabłkami. Do ich przygotowania potrzebujecie jedynie mąki, jajka, szklanki mleka, 25 dag drożdży, odrobinę cukru, 1-2 jabłka i oleju do smażenia. Sekretem dobrych racuchów jest uzyskanie konsystencji gęstej śmietany i dobrze rozgrzana patelnia.
A teraz czas na obiecany konkurs!
Pokażcie na zdjęciu co Wasze dzieci jedzą w święta. Wykażcie się kreatywnością i zróbcie zdjęcie małych łakomczuchów lub ich ulubionych potraw (maluchy w brzuchach też mogą brać udział w konkursie!). Na zgłoszenia czekam do 2.01.2019 r. do godziny 23:59.
Wasze zdjęcia przesyłajcie na adres email: matkatesterka@gmail.com z dopiskiem konkurs.
Autorzy dwóch najlepszych zdjęć otrzymają elektryczną karuzelę "Piraci" firmy Canpol (widoczną na zdjęciu).
Regulamin konkursu: „Pierwsze smaki”:
- Konkurs trwa od 13.12.2018 do 2.01.2019 do godziny 23:59.
- Organizatorem konkursu matka-testerka, fundatorem nagrody jest firma Canpolbabies.
- Zadanie konkursowe: na adres e-mail: matkatesterka@gmail.com prześlij zdjęcie ukazujące co Twoje dziecko je w święta.
- Spośród wszystkich zgłoszeń wybiorę 2 osoby, które otrzymają elektryczna karuzelę "Piraci" od firmy Canpolbabies (widoczna na zdjęciu).
- Wyłonienie laureatów i ogłoszenie wyników odbędzie się w przeciągu 3 dni od zakończenia konkursu, w zaktualizowanym poście konkursowym.
- Jedna osoba może przesłać tylko jedno zgłoszenie.
- W dniu ogłoszenia wyników zwycięzca zostanie powiadomiony e-mailem o wygranej, następnie w ciągu 3 dni jest zobligowany do przesłania danych adresowych (imię, nazwisko, adres, numer telefonu) - po tym czasie wyłonię kolejnego zwycięzcę.
- Nagrody wysyłane są tylko na terenie Polski bezpośrednio od Producenta marki CanpolBabies.
- Udział w konkursie wiąże się z dobrowolnym podaniem danych osobowych i oświadczeniem, że są one podane zgodnie z prawdą. Dane podane w konkursie są przetwarzane wyłącznie w celach konkursowych tzn. ogłoszenie zwycięzcy konkursu oraz późniejszego przesłania nagrody konkursowej.
- Wzięcie udziału w konkursie jest równoznaczne z akceptacją regulaminu.
Zapraszam do zabawy!
MT
Pierniczki, pierogi i groch... ;) taka kombinacja :)
OdpowiedzUsuńW święta wolno wszystko :D
UsuńDobrze, że mi przypomniałas o kotlecikach rybnych. Chyba rzeczywiście zrobię coś takiego dla dzieci. Nie przepadają za typowymi daniami wigilijnymi.
OdpowiedzUsuńWszystkim biorącym udział w konkursie życzę powodzenia:)
OdpowiedzUsuńA co do potraw, to rzeczywiście, w sposób mało "inwazyjny" można odmienić świąteczne potrawy w taki sposób, by smakowały każdemu niejadkowi:)
Dzieci nie mam, ale ja jestem zdecydowanie team racuchy! :)
OdpowiedzUsuńu mnie pierogi, pierogi i jeszcze raz pierogi ale z serem :D a i oczywiście wypieki w każdej ilości a i kluski same bez niczego :D.
OdpowiedzUsuńU nas synek je pierogi - ale tylko ruskie ;) Pozostałych świątecznych potraw nie tknie - a my go nie namawiamy ;)
OdpowiedzUsuńu nas synej je tradycyjne potrawy takie jak i my :-)
OdpowiedzUsuńJako dzieciak na święta jadłam tylko parówki ;)
OdpowiedzUsuńJa zawsze wciskałam w siebie pierniki :D
OdpowiedzUsuńTaka karuzela jest super, też mieliśmy.
OdpowiedzUsuńRok temu gdy synek miał 2 lata, nie podawaliśmy mu dań z grzybów. Natomiast ryby, barszczyk i racuchy-jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie
OdpowiedzUsuń