Lubię testować nowości,
dlatego staram się być na bieżąco z różnymi akcjami. Ostatnio
coraz więcej platform testowych i firm proponuje czasowe testowanie
produktów (przeważnie małego sprzętu agd). Dziś kilka słów o
tym jak takie testowanie wygląda i czy warto się do niego zgłaszać.
ZGŁOSZENIE
Przy zgłoszeniu
standardowo wypełniamy ankietę. Pytania są różne – najczęściej
dotyczą naszych zwyczajów i upodobań (w zależności od rodzaju
produktu do testu – mogą dotyczyć częstotliwości picia kawy,
sprzątania, prania, posiadania dzieci i z/lub zwierząt, rodzaju
włosów, cery itp.). Często są także pytania dotyczące statutu
majątkowego oraz aktywności w social mediach.
A na koniec
najtrudniejsze z pytań „dlaczego to właśnie Ty masz
przetestować nasz produkt?”. Od razu powiem, że na to pytanie
nigdy nie ma jednej dobrej odpowiedzi, ale odsyłam Was do mojego
dawnego wpisu, w którym podpowiadam jak ja wypełniam zgłoszenia do testów <<KLIK>>, może
pomoże.
Aby zostać wybranym do
testów trzeba, jak zwykle, mieć trochę szczęścia. Firmy
poszukują różnych osób do różnych kampanii, dlatego warto
zgłaszać się do testów, które faktycznie nas interesują –
wówczas najlepiej wiemy dlaczego chcemy wziąć udział w testach.
W kwestii statystyk i
aktywności w social mediach mam mieszane odczucia – co prawda nie
zawsze potrzebne jest konto na instagramie, blog, czy duża liczba
followersów, to jednak ostatnio większość firm stawia na to
największy nacisk.
Warto przed wypełnieniem
ankiety przeczytać regulamin – poza podstawowymi informacjami
często jest w nim zawarta także informacja jakich konkretnie
działań w sieci będzie wymagał organizator.
UDAŁO SIĘ! CO DALEJ?
Zasady są przeważnie
podobne. W skrócie:
1. Otrzymujemy produkt: kurier dostarcza nam produkt wraz z umową
użyczenia lub protokołem przekazania.
2. Testujemy produkt przez określony czas.
3. Wypełniamy zadania wyznaczone przez organizatora (o tym niżej).
4. Odsyłamy produkt (przeważnie zwrot jest na koszt organizatora – ta informacja zawsze znajduje się w regulaminie!).
Niektóre firmy w czasie
trwania testów organizują konkursy lub zadania specjalne dla testerów, dzięki
którym możemy otrzymać testowany produkt na własność.
ZADANIA
Co oprócz testowania? Po
przetestowaniu produktu przeważnie otrzymujemy ankietę, w której
przedstawiamy nasze spostrzeżenia i uwagi dotyczące testowanego
sprzętu oraz samego testu. Poza tym w ramach zadań możemy być
zobligowani do:
- dodania zdjęć z określonymi ## akcji na instagramie i facebooku,
- wystawienia opinii na wskazanych platformach (strona sklepu internetowego, strony z opiniami np. ceneo),
- nagranie videorecenzji,
- dodanie wpisu na bloga,
- udostępnienie na swoich portalach społecznościowych informacji o produkcie.
MOJE TESTY
Do tej pory mam za sobą dwa "czasowe testy". Miałam
okazję testować ekspres do kawy Philips w ramach badania na
platformie Zymetria oraz blender kielichowy Philips w
ramach projektu organizowanego przez platformę Trnd.
Były
to dwa zupełnie różne testy, jednak z obydwu jestem zadowolona.
Chociaż podchodzę do takich
testów dość sceptycznie, to uważam, że jeśli macie ochotę
faktycznie przetestować konkretny produkt to warto wysłać
zgłoszenie. Ważne aby wcześniej zapoznać się z regulaminem i
wiedzieć czego oczekuje od nas organizator testów. Jeśli wszystkie
zasady nam odpowiadają takie testowanie będzie na pewno ciekawym
doświadczeniem, fajną zabawą i da nam możliwość poznania produktu, który nas interesuje.
Obecnie możecie zgłosić
się do testów nowości do stylizacji włosów (suszarka, prostownica, szczotka prostująca i lokówka) firmy Philips organizowanego na platformie Trnd (szczegóły TUTAJ) oraz do testowania produktów Philips bezpośrednio na ich dedykowanej stronie (aktualnie można zgłaszać się do testów generatorów pary i sonicznych szczoteczek do zębów).
Jeśli macie jeszcze
jakieś pytania dotyczące takich testów piszcie śmiało –
chętnie coś podpowiem.
MT
Nigdy nie podejmowałam się takich testów... To chyba raczej nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńJa od tego zaczęłam przygodę z blogowaniem - streetcom, trnd czy rekomendujto to platformy które motywowały mnie do pisania.
OdpowiedzUsuńCzasami warto, czasami niekoniecznie ;-)
OdpowiedzUsuńJa czasem testuję różne produkty, ale raczej z kategorii kosmetyki i moda.
OdpowiedzUsuńCzasem testuję takie produkty czasem naprawdę wiem czym warto to kupić
OdpowiedzUsuńNigdy nie testowałam żadnego produktu
OdpowiedzUsuńTo nie dla mnie
lubię testować produkty ale dobrze jak mam wybór
OdpowiedzUsuńLubie testować i dzielic się opinia, jednak ostatnio nie mam szczęścia do niczego ;/
OdpowiedzUsuńWłaśnie odkryłam tę platformę i czekam na wyniki :)
OdpowiedzUsuńNa pewno ma to jakieś plusy. Przed zakupem można poznać dany sprzęt i zastanowić się, czy będzie odpowiedni.
OdpowiedzUsuńMnie jakoś nie kuszą te testowania.
OdpowiedzUsuńJa kiedyś testowałam dość dużo, teraz mało :)
OdpowiedzUsuńWarto próbować szczęścia, bo może naprawdę się udać. Dzięki testom możemy poznać nowe produkty, a nawet zatrzymać je dla siebie:)
OdpowiedzUsuńTak naprawdę te firmy działają na tzw.marketingu szeptanym. Sama chętnie testuję i jestem zadowolona. Rzadko się zdarzają nie trafione produkty.
OdpowiedzUsuń