Kochani!
Mam nadzieję, że wybaczycie mi ostatnią, dość długą
nieobecność - wiele się u mnie dzieje ponieważ niedługo po raz
kolejny zostanę mamą. Tym razem początki ciąży nie są łatwe i
przyjemne, dlatego wszystkie sprawy blogowe zeszły na drugi, a nawet
trzeci plan.
Ale
już jestem. Pełna energii wracam do Was z nową dawką testów,
moich odkryć, porad (ostrzegam, że będzie trochę więcej tematów
okołociążowych) i od razu zapraszam do konkursu! Ale o tym za
chwilę.
Będąc
w pierwszej ciąży czytałam mnóstwo poradników, dostałam wiele
mniej lub bardziej przydatnych rad i spędziłam wiele godzin na
wertowaniu internetu w poszukiwaniu odpowiedzi na nurtujące mnie
pytania.
Moje
dziecko szybko jednak sprowadziło mnie na ziemię, nie stosując się
do praktycznie żadnych poradnikowych wytycznych. Jedyne co mi
pozostało, to zmienić podejście i zacząć uczyć się ufać sobie
i dziecku. To był strzał w dziesiątkę.
Dwa
lata „doświadczenia” w byciu mamą nauczyły mnie szanowania
własnego czasu i podchodzenia do życia na większym luzie, dzięki
czemu do kolejnej ciąży też podchodzę zupełnie inaczej. W razie
wątpliwości po prostu dzwonię do lekarza, a przede wszystkim
staram się nie denerwować na zapas.
Po
tych dwóch latach wiem, że dziecko w pierwszych miesiącach życia
wcale nie śpi 20 godzin, wiem, że nie ma diety matki karmiącej, a
pojawienie się dziecka zdecydowanie wywraca nasz świat do góry
nogami (przynajmniej trochę).
Wiem,
że nie jest to łatwe ale uwierzcie mi - więcej luzu i mniej
czytania forów internetowych znacznie lepiej przygotuje nas do nowej
roli. Jeśli już szukam jakichś informacji stawiam na dedykowane
strony dla rodziców, blogi mam, które są dla mnie wiarygodne i
poradniki pisane rzeczowo i konkretnie (przez lekarzy, oparte na
badaniach naukowych itp.).
A
teraz czas na obiecany konkurs, w którym do wygrania jest zestaw
Bunny & Company od
firmy Canpolbabies (widoczny na zdjęciu poniżej). W skład zestawu
wchodzą: smoczek, miseczka, łyżeczki, kubek i śliniaczek.
Aby
wziąć udział w konkursie napiszcie w komentarzu pod tym postem: czego nauczyliście się od Waszego dziecka (maksymalnie w 3 zdaniach).
Nie zapomnijcie o podaniu adresu email żebym mogła się z Wami
skontaktować.
Na
zgłoszenia czekam do 15.10.2018 r. do końca dnia.
Powodzenia!
MT
Regulamin konkursu:
- Konkurs trwa od 1.10.2018 do 15.10.2018 do godziny 23:59.
- Organizatorem konkursu matka-testerka, fundatorem nagrody jest firma Canpolbabies.
- Zadanie konkursowe: w komentarzu pod postem konkursowym na blogu napisz (maksymalnie w 3 zdaniach) czego nauczyłeś się od swojego dziecka.
- Spośród wszystkich zgłoszeń wybiorę 1 osobę, która otrzyma zestaw od firmy Canpolbabies (widoczny na zdjęciu).
- Wyłonienie laureatów i ogłoszenie wyników odbędzie się w przeciągu 3 dni od zakończenia konkursu.
- W dniu ogłoszenia wyników zwycięzca zostanie powiadomiony e-mailem o wygranej, następnie w ciągu 3 dni jest zobligowany do przesłania danych adresowych (imię, nazwisko, adres, numer telefonu) - po tym czasie wyłonię kolejnego zwycięzcę.
- Nagrody wysyłane są tylko na terenie Polski bezpośrednio od producenta marki CanpolBabies.
- udział w konkursie wiąże się z dobrowolnym podaniem danych osobowych i oświadczeniem, że są one podane zgodnie z prawdą. Dane podane w konkursie są przetwarzane wyłącznie w celach konkursowych tzn. ogłoszenie zwycięzcy konkursu oraz późniejszego przesłania nagrody konkursowej.
- Wzięcie udziału w konkursie jest równoznaczne z akceptacją regulaminu.
__________________________________________________________________________________________
Kochani! Serdecznie dziękuję za wszystkie zgłoszenia - niesamowite jak te małe istotki potrafią zmienić nasze podejście do świata! Wybór był ogromnie trudny, ponieważ moim zdaniem wszystkie odpowiedzi zasługują na nagrodę.
Tym razem nagrody trafiają do panów - dzielnych ojców i ich dzieci - pana Bartosza i pana Michała. Serdecznie gratuluję!
MT
Od mojej córeczki nauczyłam się wiele. Przede wszystkim jednak tego, by celebrować każdą chwilę: do tej pory nie zdawałam sobie sprawy jak ucieka czas - chciałam by pierwszy raz się uśmiechnęła, przewróciła na brzuch itd. - teraz chciałabym zatrzymywać każdą z tych chwil w nieskończoność... Joanna
OdpowiedzUsuńns.joanna@gmail.com
Moje kochane maleństwo nauczyło mnie, że z ogromną wiarą w powodzenie, cierpliwością i konsekwencją WSZYSTKO może się udać! ��
OdpowiedzUsuńNauczyłam się ,cierpliwości i jedno słowo ma wiele znaczeń oraz robienia szybkich zakupów.
OdpowiedzUsuńisiaw123@onet.eu
Od każdego naszego dziecka nauczyliśmy się czegoś innego ale wspólną cechą był uśmiech każdego dnia od samego rana - taki bezinteresowny i zupełnie za darmo - rzecz, która w dzisiejszych czasach jest bardzo rzadka. Od dzieci nauczyliśmy się także cierpliwości i wytrwałości w dążeniu do celu ponieważ nasze dzieci są bardzo uparte :)
OdpowiedzUsuńmkonecz@gmail.com
UsuńNauczyłam się od niego powolnego i uważnego życia, bo jak każde dziecko żyje w swoim tempie. Zrozumiałam też, że zamiast decydować, lepiej pytać.Dziecko jest bliżej swoich uczuć i potrzeb: wie,że nie chce kończyć zabawy, chętnie poleży jeszcze pięć minutek, może na okrągło słuchać bajek i nie polubi się z krupnikiem.
OdpowiedzUsuńmonte25@interia.pl
A ja od mojego dziecka nauczyłam się dawać innym uśmiech bez powodu. Dzięki temu jestem pełna optymizmu i jakoś lekko idę przez świat. Przecież gdy uśmiecha się dziecko, cieszy się cały świat.
OdpowiedzUsuńankaakna@onet.pl
Czego jako tata, nauczyłem się od swojego dziecka?
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim, że można jeść zdrowo czyli jajecznicę na śniadanie 7 dni w tygodniu, że spanie na podłodze obok łóżeczka jest zdrowe i zbawienne dla kręgosłupa oraz tego, że organizm taty potrafi przezwyciężyć nawet największe zmęczenie jeśli czegoś księżniczce potrzeba.
kdotestu@gmail.com
U mnie każde z trójki inne. Choć jedno je łączy- żadne nie spało więcej niż pół godziny na raz...
OdpowiedzUsuńNie strasz! Jeszcze wierzę, że drugie będzie przynajmniej ładnie spało ;)
UsuńZapowiada się doskonała zabawa, powodzenia <3
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia dla maluszka i powodzenia
OdpowiedzUsuńJa nauczyłam się cierpliwości i tego, że już cały Świat nie kręci się wokół mnie a wokół tej małej istoty :) Super wpis
OdpowiedzUsuńmyślę że zapominamy czasem że macierzyństwo jest bardzo instynktowne i z poradników nie dowiemy sie wszystkiego
OdpowiedzUsuńPrzesłodkie są wszelkie rzeczy dedykowane dla maluszków. :) Życzę powodzenia wszystkim uczestniczkom konkursu.
OdpowiedzUsuńNauczylo mnie dobrze rozplanowac swoj czas... :)
OdpowiedzUsuńOd dziecka nauczyłam się ,że warto być rodzice czyli mamą oraz tatą i z wielką przyjemnością warto używać produktów Baby Canapol .One toksycznych związków w sobie nie mają i ładnie na stoliku Naszej pociechy wyglądają .Nasze dziecko do życia NAS rodziców inspiruje za co bardzo dziękuję .e-mail adawa1983@wp.pl
OdpowiedzUsuńOd mojej 5 miesięcznej Córeczki nauczyłam się tego, że najważniejsze to być blisko i pielęgnować tę piękną więź pomiędzy dzieckiem, a rodzicami. Córeczka uwielbia spędzać z Nami czas, jest bardzo absorbująca i wymaga nadzwyczajnej uwagi. Dla Nas jest to jeszcze większa przyjemność, móc patrzeć na jej śliczny uśmiech i na to jak rośnie i uczy się samodzielności.
OdpowiedzUsuńlamamma302@gmail.com
Życzę wszystkim powodzenia ;)
OdpowiedzUsuńDziecko - taka mała istota,a nauczyła mnie przede wszystkim cierpliwości oraz ogromu miłości, jakiej można dać drugiemu człowiekowi. Ostatnia rzeczą jaką mi podarowala jest cieszenie się z małych rzeczy, nawet najdrobniejsze nowe umiejętności cieszą jak nic innego, tego nie da się kupić, to trzeba przeżyć 💞
OdpowiedzUsuńmartusia_w2@onet.eu
UsuńFajny konkurs - my mamy ten zestaw i jest super :)
OdpowiedzUsuńMamy podobny zestaw, teraz już już coraz rzadziej używany, więc życzę powodzenia pozostałym mamom :)
OdpowiedzUsuńOd swojej małej księżniczki nauczyłam się uśmiechać do ludzi. Codziennie rano wstawać z pozytywną energią i ciekawością co przyniesie dzień =)
OdpowiedzUsuńjadwigalampa@gmail.com
UsuńOd swojego dziecka nauczyłam się, że:
OdpowiedzUsuń- drzemka w środku dnia to nie jest nic złego,
- czasem można wybrzydzać i nie trzeba jeść wszystkich warzyw z obiadu!
- każdy ma czasem dzień, w którym sam nie wie czego chce
Nauczyłam się być nieidealną i czerpać z tego dużo radości :)
mail: my_inspirations@onet.pl
Po pierwsze uczę się przy nim cierpliwości, że nie na każdy płacz trzeba reagować paniką, i że jak dziecko ugryzie to nie mogą nas ponieść nerwy (nawet jak za chwilę będziemy musieli znowu nakarmić tego małego kanibala). Ale uczy również bezgranicznej miłości, która przed urodzeniem była dla mnie czymś abstrakcyjnym.
OdpowiedzUsuńMagia91@o2.pl
Gratuluję ciąży kochana!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kiedyś również będzie mi dane doświadczyć tego stanu i tej roli Mamy:)
Życzę wszystkim biorącym udział w konkursie powodzenia.
Dziękuję!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOd mojego syna nauczyłam się, że warto być ciekawym i dociekliwym, nie zwracać uwagi na to co ludzie powiedzą, bo to potem my będziemy mieć świadomość i wiedzę, której oni nie mają. Nauczyłam sie, że warto uśmiechać sie częściej niż często, bo przecież to taka mała rzecz a cieszy, teraz mówiąc "dziękuję" czy "dzien dobry" na mojej twarzy zawsze widnieje uśmiech. Nauczyłam sie od niego, że mamie też czasem sie coś nalezy, kiedy on jest glodny musi dostac jesc, kiedy jest śpiący musi isc spac, bo inaczej jest placz i lament. Zrozumiałam, że też czasem muszę zrobić cos dla siebie, w koncu matkom tez sie cos nalezy. Nauczyłam sie od niego by cieszyć sie z małych rzeczy, z każdej wspólnej chwili, bo przecież to co sie wydarzyło juz sie więcej nie powtórzy. Odkąd urodził sie moj syn stałam sie innym człowiekiem, wrażliwym na krzywdę innych, dobrym dla ludzi, ktorzy na to dobro zasługują i przede wszystkim szczęśliwym, tego wszystkiego nauczył mnie on, moj syn, mały-duży skarb.
OdpowiedzUsuńNigdy uwagi nie przykładałam,
OdpowiedzUsuńPrzed siebie ciągle spoglądałam,
Obojętnie ! A bez zrozumienia,
Teraz zaznałam tego znaczenia.
Moja córeczka - pokazała świat,
Warto się zachwycać, ileż to lat,
Drobne szczegóły radość nadają,
Czynnikiem sprzyjającym zostają.
Nauczyła mnie szczegóły doceniać,
Przez to mogę siebie samą zmieniać,
Bo jakże piękne jest słońce gdy świeci,
A świat były nudy bez naszych dzieci !
xxxsylwusia26xxx@gmail.comm
Synek ma dopiero cztery miesiące, ale już zdążył nauczyć mnie wytrwałości w dążeniu do celu. On codziennie pokonuje swoje życiowe rekordy a jeszcze nigdy nie powiedział "dzisiaj mi się nie chce" ;) Uparcie brnie w życie zdobywając kolejne umiejętności.
OdpowiedzUsuńkiller_m@o2.pl
Mikołaj nauczył mnie zachwycania się drobiazgami, tym, co tu i teraz. Przedtem cały czas dokądś gnałam, ciągle czegoś chciałam, byłam łasa na nowe doznania – niestety, wszelkiego rodzaju (zabawowe, erotyczne, także te ekstremalne). Synek pokazał mi, że można czuć się fajnie, wylegując się w ogrodzie, że można zachwycać się smakiem gorącej czekolady czy porzeczek jedzonych prosto z krzaka ;)
OdpowiedzUsuńsylwia7207@o2.pl
Od swojego dziecka nauczyłem się :
OdpowiedzUsuńCIESZYĆ z każdej drobnostki, nie zważając na to czy to patyczek znaleziony w trawie, czy kamyk podniesiony z drogi, czy cukierek dany w tajemnicy od babci itd
DOCENIAĆ CHWILE - pierwszy kroczek, pierwsze słowo, pierwsza kąpiel, pierwsze ząbki dzięki właśnie takim momentom przekonałem się, że w życiu najważniejsza jest rodzina i należy ją pielęgnować, dbać o nią bo chwile są ulotne, wspomnienia czasem zanikają a dzieci i rodzina pozostaje na zawsze
WYŁĄCZYĆ MYŚLENIE - to właśnie dzięki dzieciom nauczyłem się że pracy nie zabieram do domu, że nie myślę o niej, bo czas dla rodziny to nie czas na myślenie o obowiązkach, i to właśnie dzieci nauczyły mnie korzystać z życia z pełnią werwy
Tata Adam, koza13944@gmail.com