Aparat towarzyszy mi
bardzo często, kocham robić zdjęcia i często moja rodzina
dostaje je ode mnie w prezencie. Kiedy otrzymałam możliwość
przetestowania kolejnego produktu od firmy Saal Digital z
przyjemnością się zgodziłam. Tym razem testowałam fotozeszyt,
który był prezentem dla mojej siostry. Jesteście ciekawi, czy taka
forma wywoływania zdjęć się sprawdziła? Zapraszam do czytania!
Jestem bardzo zadowolona
z efektu – zdjęcia są wywołane na dość grubym papierze
fotograficznym, kolory są dobrze odwzorowane, a całość spięta za
pomocą spirali. Okładka zeszytu jest poprzedzona sztywnym,
przeźroczystym tworzywem, dzięki czemu możemy być spokojni o jego
zabezpieczenie.
Tworzenie fotozeszytu,
podobnie jak fotoksiążki i fotoobrazu jest bardzo proste. Ja swój
tworzyłam za pomocą specjalnego programu, który bezpłatnie możemy
pobrać na stronie Saal Digital. Wybieramy format, ilość stron i
dodajemy nasze zdjęcia. Gdy już je rozmieścimy wybieramy motyw
okładki i stron (każda strona może mieć inny wzór), dodatkowo
każdą stronę możemy urozmaicić poprzez dodanie klipartów lub
tekstu.
Zasady tworzenia
fotozeszytu są analogiczne jak tworzenie fotoksiążki, co opisałam
wam TUTAJ.
Jeśli chcielibyście
skorzystać z możliwości testowania fotozeszytu lub innych
produktów Saal Digital koniecznie zajrzyjcie na ich stronę lub
TUTAJ (na końcu wpisu znajdziecie linki do testów poszczególnych
produktów).
Możecie także
skorzystać ze specjalnej promocji – foto produkt na dobry początek,
dzięki której możecie zamówić dany produkt 75 zł taniej. Wystarczy w koszyku wpisać odpowiedni kod rabatowy.
Fotoksiążka (minimalne zamówienia 125 zł) - kod FB328GUM
Fotoobraz, fotoplakat (minimalne zamówienia 150 zł) - kod WD369KAC
Moja siostra była bardzo
zadowolona z prezentu, tym bardziej cieszę się, że mogłam
przetestować ten produkt i zrobić jej taką miłą, foto
niespodziankę!
A Wy chcielibyście dostać taki prezent?
MT
Bardzo ładna pamiątka. Super. Moja mama, wielbicielka wywołanych zdjęć by była zachwycona.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny prezent. Sprawiłam sobie taki, ale niestety kartki okazały się cienkie, no i chyba lepiej sprawdziłby się taki kołozeszyt jak Twój niż mój klejony album.
OdpowiedzUsuńIch produkty są świetne, a takie foto produkty dla mnie to rewelacyjny pomysł na prezent.
OdpowiedzUsuńŚwietne! Mega mi się podoba wykonanie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam fotoksiążki. Jednak ten fotozeszyt jeszcze bardziej mi się podoba, zajmuje mniej miejsca i zawsze można go mieć pod ręką :)
OdpowiedzUsuńKocham fotoksiążki, fotoalbumy :) Wywołane zdjęcia mają zupełnie inny wymiar :)
OdpowiedzUsuńświetny ! Taka fajna, kieszonkowa wersja :D
OdpowiedzUsuńSuper jest. Tez jestem na etapie projektu. Przepiękna podręczna pamiątka 😊
OdpowiedzUsuńWyglada to przeslicznie, miałam okazję testowac wczesniej i do dziś jestesmy pod wrażeniem
OdpowiedzUsuńCoraz częściej zastanawiam się na tym, czy aby nie skorzystać z takiego fotozeszytu w ramach wspomnień. Zrobić z niego coś w stylu przeglądu życia, bo czas mega zasuwa :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie we wrześniu będę planować fajny album ze zdjęciami, ale ja myślę o kupnie takiego w formie kroniki, już się nie mogę doczekać :D
OdpowiedzUsuńFajna sprawa! Mam w domu dwie fotoksiażki i pewnie po wakacjach zamówię kolejną :)
OdpowiedzUsuńChyba się skuszę...
OdpowiedzUsuńteż testowaliśmy ten fotozeszyt i szczerze ? Świetna pamiątka na bardzo długie lata :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńMogłabym prosić o kliknięcie w link sukienki w tym poście? Byłabym bardzo wdzięczna :)
Zachęcam też do wspólnej obserwacji :)
http://veronicalucy.blogspot.com/2017/08/printed-dress-with-choker.html
Też miałam okazje testować ten produkt i jeste bardzo zadowolona :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie rzeczy - ale najbardziej fotoksiążki, jestem ich fanką :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny prezent, tez bym sie z tak8ego cieszyła. Nikt niestety nie wpadł na taki pomysł
OdpowiedzUsuńChętnie dostałabym taki prezent:) I już nawet mam pomysł na obdarowanie kogoś takim cudem:)
OdpowiedzUsuńPiękne są te foto książki i foto zeszyty.
OdpowiedzUsuńTen wpis jest bardzo interesujący
OdpowiedzUsuń