Udało mi się zakwalifikować do testowania nowej serii kosmetyków Dove Nourishing Secrets Glowing Ritual, organizowanego przez portal dla rodziców BabyBoom.pl. Do przetestowania otrzymałam żel pod prysznic, szampon i balsam, przeznaczone do wszystkich rodzajów skóry i włosów. Jest to linia kosmetyków zainspirowanych naturą i japońskimi rytuałami piękna. Woda ryżowa i kwiat lotosu mają zapewnić naszej skórze naturalne nawilżenie oraz gładkość i promienność.
Kosmetyki Dove są mi dość dobrze znane, od czasu
do czasu używam mydła i balsamów tej firmy, jednak nie
miałam jeszcze szamponu tej marki. Wynika to głównie z tego, że
podchodzę dość sceptycznie do szamponów, które są przeznaczone
do każdego rodzaju włosów. Muszę jednak przyznać, że w tej
kwestii Dove bardzo pozytywnie mnie zaskoczył.
Żel pod prysznic
nie wysusza skóry, przyjemnie pachnie i jest dość wydajny.
Balsam ma dobrą
konsystencję, nie jest lejący, ani tłusty. Łatwo go rozprowadzić
na skórze i bardzo szybko się wchłania. Pozostawia przyjemny,
niedrażniący zapach i uczucie nawilżenia. Co ważne nie pozostawia
lepkiej, ani tłustej warstwy na skórze!
Szampon jest dość
wydajny, dobrze oczyszcza włosy, nie wysuszając skóry głowy. Bez
problemu poradził sobie ze zmyciem dość mocnego lakieru oraz, co
najbardziej mnie zaskoczyło po jego użyciu bez problemu rozczesuje
włosy (bez użycia odżywki). Nie wiem jak sprawdzi się na włosach
z tendencją do przetłuszczania się, ale może warto zaufać
producentowi i uwierzyć, że faktycznie nadaje się on do wszystkich
rodzajów włosów.
Cała seria Nourishing
Secrets Glowing Ritual przypadła mi do gustu – kosmetyki mają
delikatny, kwiatowy i słodki zapach, który przyjemnie relaksuje.
Myślę, że taki
zestaw będzie idealnym prezentem dla każdej kobiety, niezależnie
od wieku. Ja na pewno, poza testem, sięgnę kolejny raz po szampon
Dove.
Jeśli jesteście ciekawi, jak te kosmetyki sprawdzą się u Was, macie teraz okazję skorzystać z promocji cash back organizowanej przez firmę Dove. Możecie otrzymać zwrot za 1 kupiony produkt (listę kosmetyków objętych promocją znajdziecie TUTAJ) - promocja trwa do 6 września, ale spieszcie się, bo przewidziano jedynie 10.000 zwrotów! Zasady promocji znajdziecie na stronie testujdove.pl.
Myślicie, że
taki uniwersalny zestaw kosmetyków to dobry pomysł na prezent?
MT
oooooo powiem szczerze, że kocham Dove ! Ich zapach, działanie jest cudowne! Musze sie rozejrzec za tą serią :)
OdpowiedzUsuńKiedyś lubiłam DOVE za ich zapachy. Dawno jednak nic nie kupowałam. Rozejrzę się za tą linią
OdpowiedzUsuńLubię od czasu do czasu wracać do Dove. Mają fajne żele pod prysznic. Zapach długo utrzymuje się na skórze.
OdpowiedzUsuńMnie do dove nie trzeba przekonywać ❤ uwielbiam ich mam zel szampon i olejek do kąpieli. Przecudownie pachną 😁
OdpowiedzUsuńuwielbiam produkty Dove i na ta serie te z się skuszę
OdpowiedzUsuńW przeciwności do Nivea markę Dove uwielbiam, przede wszystkim za ich aksamitną oraz kremową konsystencję :)
OdpowiedzUsuńLubię tą markę i sama mam od nich sporo kosmetyków
OdpowiedzUsuńLubie Dove i chetnie kupię z tej serii również by sprawdzić jak moja skóra zareaguje
OdpowiedzUsuńKosmetyki Dove są bardzo przyjemne :)
OdpowiedzUsuńKocham mydła i żele Dove! Balsamy też mają spoko :) Najmniej lubię ich szampony, są zbyt kremowe i za bogate dla mnie ale reszta na plus :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki Dove, ale tej serii jeszcze nie miałam przyjemności wypróbować:)
OdpowiedzUsuńOd lat stosuje kosmetyki dove z ta linia nie miałam jeszcze styczności, ale ufam tej marce i napewno je kupie xd
OdpowiedzUsuńach, nie znam znam jeszcze tej linii, ale coś czuję, że się polubimy ;)
OdpowiedzUsuńKurczę, jeśli chodzi o produkty Dove to mam mieszane uczucia, niestety zdecydowanie mi nie służą mam po nich alergię skórną :(
OdpowiedzUsuńMam w domu tą serię i ją pokochałam bardzo fajne zapachy, a balsam jest cudowny.
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad tą serią, teraz chyba spróbuję.
OdpowiedzUsuńZ marki Dove chyba tylko raz coś kupiłam - odżywkę. Teraz zdecydowałam się zrezygnować z marki zupełnie, ze względów "ideologicznych" - nie podoba mi się, że wciąż testują swoje kosmetyki lub ich składniki na zwierzętach...
OdpowiedzUsuń