wtorek, 30 stycznia 2018

Wilkinson Sword Hydro Connect 5 - męskie testowanie z Trnd

Dziś będzie po męsku. Zapraszam Was do przeczytania krótkiego podsumowania kampanii organizowanej niedawno przez TrndWilkinsonSwordHydro Connect 5, w której brał udział mój mąż.

W paczce ambasadora znalazły się: maszynka do golenia Wilkinson Hydro Connect 5, 12 pojedynczych wkładów do maszynki (ostrzy), kupony zniżkowe dla znajomych oraz standardowo przewodnik projektu.


Wilkinson Sword Hydro Connect 5 to systemowa, pięcioostrzowa maszynka do golenia. To co ją wyróżnia, to pojemnik z żelem nawilżającym, który aktywuje się i uzupełnia za pomocą wody (jest to zdecydowanie bardziej trwałe rozwiązanie niż tradycyjny pasek nawilżający). Do tego maszynka posiada uchylny trymer, dzięki czemu golenie trudno dostępnych miejsc jest dużo łatwiejsze.

Co ciekawe wkłady Hydro Connect pasują także do maszynek Gillette i Gillette Fusion. Nie działa to jednak w dwie strony i, co warto zaznaczyć - ostrza Gillette nie pasują do maszynek Wilkinson Sword!

Zarówno mój mąż, jak i znajomi którzy testowali ostrza byli zaskoczeni ich kompatybilnością z maszynkami Gillette. Uważają, że to ciekawa opcja, zwłaszcza że wkłady Wilkinson są tańsze niż Gillette.

Sama maszynka jest solidnie wykonana. Dobrze leży w dłoni i w pełni spełnia swoje zadanie. Polecamy zwłaszcza osobom, które golą się na gładko (przy dłuższym zaroście odrobinę szarpie).

Jeśli Wy lub Wasi partnerzy także lubicie testować - zachęcam do rejestracji na platformie Trnd. Jestem tam zarejestrowana od kilku miesięcy i jak dotąd każda kampania była w pełni udana! 
Jestem bardzo ciekawa, do testów jakich produktów zgłaszacie się najchętniej - napiszcie w komentarzu!           
MT

13 komentarzy:

  1. Zdaje się, że takiej samej maszynki uzywa mój mąż - i faktycznie potwierdza jej skuteczność.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie zgłaszałam się do takich testów ale może kiedyś, kto wie? Te maszynki znam, oboje z Maciejem ich czasem używamy, tzn. ja mu podkradam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie bardziej wolę męskie maszynki do golenia i tych też używamy z mężem czasem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sama mogę je potestować, lubię męskie maszynki, tak jak i męskie zapachy ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie wiedziałam o tej kampani, wyglada świetnie

    OdpowiedzUsuń
  6. Niestety nie testuję żadnych produktów. A szkoda, bo byłaby to ciekawa przygoda. Nie wiem jednakże jak zacząć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz zacząć np. od platformy Trnd - w przedostatnim akapicie tego wpisu zamieściłam link do rejestracji ;)

      Usuń
  7. Mój maż uwielbia tą markę i tylko ją kupuje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja napiszę do jakich kampanii się NIE zgłaszam. Nie zgłaszam się gdy produkt trzeba odesłać,bądź kupić samemu i bawić się w zwrotu kosztów.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mój chłopak chętnie przetestowałam te produkty:) ja jak to kobitka, najchętniej zgłaszam się do testów kosmetyków dla kobiet:)

    OdpowiedzUsuń
  10. U mojego męża kompletnie się nie sprawdzają te żyletki niestety :/ Ma konkretnie twardy i gęsty zarost i sobie nie radzą :/

    OdpowiedzUsuń
  11. Mąż na pewno zadowolony. Mi się niestety nie udało, aby dla ukochanego mieć. Może innym razem )

    OdpowiedzUsuń
  12. Mój małżonek uzywa gilette :D

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za odwiedzenie mojego bloga i chęć zostawienia komentarza, mam nadzieję, że zmotywuje mnie on do dalszego rozwijania mojej pasji ❤