Czas na moje listopadowe pudełko beGlossy. W Daily Routine znajdziemy 6 kosmetyków - 4 pełnowymiarowe produkty do codziennej pielęgnacji i 2 próbki. Jest to ostatnie pudełko z mojej 3 miesięcznej subskrypcji, jesteście ciekawi czy zamówię kolejne? Zapraszam do oglądania zawartości.
Pielęgnujący krem do mycia Le Petit Marseilais, Algi Morskie i Biała Glinka - produkt pełnowymiarowy, cena - 11,99 zł/250 ml
Znam dobrze mydełka tej firmy i większość z nich lubię. Mydło nie jest jednak moim ulubionym produktem w pudełkach.
Peeling cukrowo - solny VIS PLANTIS - produkt pełnowymiarowy, cena 19,99 zł / 200 ml
Z przyjemnością wypróbuję, od lat jestem wierna domowemu peelingowi kawowemu więc taka mała odmiana dobrze mi zrobi.
Olejek w Balsamie NIVEA - produkt pełnowymiarowy, cena 17,99 zł/200 ml
Mam już ten produkt i bardzo go lubię, fantastycznie pachnie i bardzo dobrze się wchłania. Ten powędruje do mojej siostry, jako dodatek do prezentu urodzinowego.
Pomadka Pierre Rene Royal Mat Lipstick - produkt pełnowymiarowy, cena 19,99 zł/4,8 g
To chyba najmniej trafiony produkt, ponieważ kolor totalnie mi nie odpowiada. Może się do niej przekonam i popróbuję ale wątpię, żeby znalazła stałe miejsce w mojej torebce. Jedyne co od razu przypadło mi do gustu to opakowanie zamykane na magnez.
Krem do twarzy i ciała URIAGE XEMOSE (50 ml) - próbka, cena 78 zł/400 ml
Krem nawilżająco - kojący, mój numer 1 tego pudełka. Z przyjemnością go wypróbuję, bo od dawna szukam "idealnego" kremu. Może to będzie właśnie ten.
Odżywka do włosów Wella Professionals Fusion Intense Repair (30 ml) - próbka, cena 72 zł/200 ml
Kolejny produkt, który z przyjemnością wypróbuję. Moje włosy są bardzo wybredne i z całą pewnością przyda im się zastrzyk wzmacniającej energii.
Podsumowując, najlepszymi produktami tego pudełka okazały się miniaturki. Poza tym pudełko nie niestety mnie nie zachwyciła. Czegoś mi w nim zabrakło. Liczyłam na takie produkty, które zachęcą mnie od razu do zakupu kolejnej subskrypcji. Teraz nie jestem jednak przekonana czy warto.
Po trzech miesiącach mam już porównanie do pudełek ShinyBox, jednak przed zakupem kolejnego pakietu muszę się jeszcze zastanowić.
A Wy, jakie pudełka polecacie?
MT
Najbardziej przypadła mi do gustu szminka. Przepiękny kolor.
OdpowiedzUsuńJa nie potrafię się do takich niespodzianek przekonać.
OdpowiedzUsuńJa kiedyś robiłam sobie niespodzianki z książkami, ale jednak to nie dla mnie, wolę sama wybierać. Z Twoich towarów olejek w balsamie by mi tylko pasował.
OdpowiedzUsuńOOo szminka mi się bardzo podoba. 😍
OdpowiedzUsuńta szminka m się spodobała bardzo
OdpowiedzUsuńO tych pudełkach jeszcze nie słyszałam, ale jeżeli mam porównywać z innymi, to ta zawartość jak dla mnie byłaby całkiem zadowalająca!
OdpowiedzUsuńMusze przyznać, że tego miesiąca pudełko BG było lepsze od SB :)
OdpowiedzUsuńPudełka be glossy jeszcze nie zamawiałam. Niektóre kosmetyki są całkiem ciekawe i do tej pory mi obce. Może po nowym roku się skuszę :)
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący wpis
OdpowiedzUsuń