Rynek odzieży dla
karmiących w Polsce jest dość ubogi, a ceny stanowczo zniechęcają
do kupowania. Poza allegro i wyprzedażami w sieciówkach, które
mają taki asortyment ciężko jest znaleźć dobre
jakościowo sukienki w cenie poniżej 150 zł. Z uwagi na ceny
większość moich karmiących koleżanek rezygnuje z dedykowanych
ubrań i woli używa zwykłych bluzek lub sukienek w których „da
się” karmić.
Byłam podobnie
nastawiona, jednak gdy okres karmienia piersią się wydłużał
postanowiłam zainwestować w coś dla własnej wygody i kupiłam
prawdziwą sukienkę do karmienia. Wybór padł na tunikę do
karmienia Milky Way firmy Milk&Love z rękawem 7/8. za 129 zł.
Sukienka była prezentem gwiazdkowym od samej siebie i wciąż intensywnie ją testuję. Kupiłam ją głównie jako bardziej elegancki strój na chrzciny, wesela i inne przyjęcia okolicznościowe. Jednak okazała się na tyle wygodna i uniwersalna, że od czasu do czasu lubię się w nią ubrać bez specjalnej okazji.
Najważniejszą cechą
tego typu ubrań są suwaki umożliwiające wygodne karmienie. W
przypadku sukienki Milky Way są one dobrze wpasowane i prawie
niewidoczne, tak że z pewnością można w niej chodzić również
po zakończeniu karmienia piersią.
Zgodnie z informacją
producenta sukienka powinna się sprawdzić także w okresie ciąży
– tu mam jednak wątpliwości, mi raczej jeden rozmiar nie
posłużyłby przez całe 9 miesięcy bo pod koniec byłam po prostu
ogromna.
Co do wyglądu sukienki
to spodobały mi się już zdjęcia zamieszczone na stronie firmy
Milk&Love, dodatkowo umieszczone tam filmiki pozwalają jeszcze
lepiej zapoznać się z produktem. Na żywo sukienka wygląda jeszcze
lepiej i jestem nią szczerze zachwycona, szczególnie z uwagi na
dobrze dopasowany krój, który jednocześnie maskuje drobne
niedoskonałości pozostałe po ciąży.
Warto dokładnie
sprawdzić rozmiarówkę podaną na stronie – mi z wymiarów
wyszedł rozmiar większa niż noszę na co dzień i leży idealnie.
Jedyne co nie do końca do mnie przemawia to długość rękawa.
Zdecydowanie wolałabym pełny, długi rękaw lub rękaw 3/4 zamiast
oferowanego 7/8, dlatego ja noszę lekko podwinięty.
Sukienka jest uszyta z
dzianiny bardzo dobrej jakości – po wielu praniach jest nadal w
stanie idealnym, nie odkształca się, nie wyciąga, nie mechaci i co
najważniejsze nie wymaga prasowania! Suwaki są dość długie i
wszyte pod lekkim kątem przez co trudno jest je rozpiąć i zapiąć
jedną ręką, ja pomagam sobie zębami. Jednak nawet jeśli nie
zapniesz suwaka do końca nie świecisz piersią. Zaliczyłam w tej
sukience nie jedno ekstremalne karmienie, w miejscach publicznych,
bez dodatkowej pary rąk do pomocy i uwierzcie mi, zawsze było
dyskretnie, a ja nie czułam się zakłopotana.
Dodatkiem do sukienki
było również firmowe opakowanie i odręczna wiadomość od
właścicielki sklepu. Niby drobiazg ale dla mnie bardzo pozytywny.
Podsumowując sukienka
Milky Way to uniwersalny, dobrze uszyty produkt, który umożliwia
karmienie w każdych warunkach. Szczerze polecam, uważam, że jest
warta swojej ceny i o wiele wygodniejsza do karmienia niż „zwykłe”
sukienki. Jak dla mnie bardzo mocne 4,5 na 5.
krój – 4 / 5 (ze
względu na rękaw)
materiał 5 / 5
uniwersalność 5 / 5
elegancja 4,5 / 5
karmienie – 4,5 / 5
cena 4,5 / 5
Na stronie internetowej Milk&Love znajdziecie dwie serie tunik/sukienek:
- elegancką „Milky Way” w 6 wariantach kolorystycznych z rękawem o długości 7/8 lub krótkim
- codzienną „Fast Food” w 3 wariantach kolorystycznych z rękawem o długości 7/8 .
Po zarejestrowaniu się,
przed zakupem otrzymacie 10% rabatu na pierwsze zakupy. Akurat
wystarczy na pokrycie kosztów przesyłki.
Pewnie niedługo skuszę
się na zakup kolejnej sukienki, tym razem z serii Fast Food i na
pewno zdam relację z „testowania”.
MT
Ładna sukienka i praktyczna ;-)
OdpowiedzUsuńpiekna:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna i praktyczne.
OdpowiedzUsuńŚwietny temat, czegoś takiego szukam dla siebie, bo za 2 miesiace mam termin.
OdpowiedzUsuńInwestycja w tego typu ubrania zawsze jest dobra. Można oczywiście samemu wykonać, ale jednak taka sukienka do karmienia nie będzie w pełni zrobiona według pewnych wzorców. Jednak rzeczywiście tu muszę przyznać rację, bo rzadko kiedy ubrania ciążowe w ogóle kupimy za cenę poniżej 150 zł. Zawsze można sobie jakoś zastępczo radzić, ale nie jestem pewna czy gra jest warta świeczki. Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńOsobom, które same nie potrafią szyć, ale szukają odzieży do karmienia bardzo polecam sklep Fun2BeMum, wprawdzie asortyment nie obejmuje sukienek, to można tam dostać naprawdę fajne ciuchy na co dzień.
OdpowiedzUsuńWpis zawiera bardzo ciekawe informacje
OdpowiedzUsuń