poniedziałek, 4 grudnia 2017

Test kaszek Bobovita - projekt TRND

Biorę właśnie udział w kampanii organizowanej przez Trnd i firmę Bobovita. Tym razem, ambasadorzy otrzymali do testowania kaszki dla dzieci. Produkty tej firmy są nam dobrze znane, dlatego chętnie zgłosiłam się do tego projektu.

W paczce ambasadora znalazły się 3 opakowania kaszek Bobovita – kleik kukurydziano-ryżowy, bezmleczna manna bez cukru  i mleczna manna brzoskwinia, banan z mlekiem modyfikowanym.


Zgodnie z informacją na opakowaniu kaszki są przeznaczone dla dzieci po ukończeniu 4 miesiąca życia, niemniej pamiętajcie, że zgodnie z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia WHO i Ministerstwa Zdrowia najlepsze dla dziecka jest wyłączne karmienie mlekiem mamy przez pierwsze 6 miesięcy życia. Więcej na temat prawidłowego rozszerzania diety możecie poczytać na blogu Hafija.


Wracając do projektu - naszym numerem jeden jest kleik ryżowo-kukurydziany. Do tej pory używałam kleiku ryżowego lub kukurydzianego, ale mix też nam pasuje. Kleik dodajemy do płatków owsianych, kasz i owoców, od czasu do czasu dodaję go także do zagęszczenia dań obiadowych.



Bezmleczna manna u nas przygotowywana na wodzie również pojawia się u nas w menu, ta od Bobovity jest drobna, łatwiej ją zjeść Maluchowi, myślę że sprawdzi się zwłaszcza na początku rozszerzania diety.
Osobiście brakuje mi kaszek, które nie mają w swoim składzie mleka modyfikowanego. Ta jest wyjątkiem. Spokojnie możemy przygotować ją na wodzie lub mleku kokosowym, czy krowim.



Moja Natalka jest bardzo wybredna w tej kwestii i nie zje nic, co jest ze sztucznym mlekiem. Kręci nosem niezależnie od rodzaju mleka i dodatków do kaszki, a próbowaliśmy naprawdę wszystkiego.

Dlatego manna z mlekiem modyfikowanym, którą dostaliśmy do testów od razu powędrowała do mojej koleżanki, której Maluch nie jest tak wybredny.




Jeśli jeszcze nie znacie platformy Trnd, możecie zarejestrować się TUTAJ. To w pełni bezpieczna platforma, na której miałam już okazję kilka razy testować różne produkty i usługi – relację z tych testów znajdziecie na blogu (blik, pampers, danio, smakija, zalando).  


12 komentarzy:

  1. My też kiedyś testowaliśmy te kaszki :) dobre są.

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje dzieciaki już wyrosły, ale jak były młodsze to zdarzało mi się podawać kleik oraz kaszki Bobovita.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, że zrobili takie zbożowe, moje dzieciaki, jak były małe też wcinały kaszki Bobovity :) Jak dla mnie najlepsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pewnie Cie rozbawię ale lubię ich kaszki :D Najbardziej wersję bananową! Tej nie znam ale chętnie sprawdzę!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój synek uwielbiał te kaszki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Te kaszki są super, mojemu synkowi tez smakowały

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę zapytać się przyjaciółki czy już daje swojemu synkowi takie przysmaki. Skończył 4 miesiące, niestety od urodzenia miała problem z karmieniem piersią, więc prawie od razu musiała się przeżucić na inne karmienie.

    OdpowiedzUsuń
  8. My również się nimi zajadalismy :) bobovita to dobra marka godna polecenia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Moja córka lubiła kaszki tej firmy,a syn nie chciał jeść żadnych kaszek

    OdpowiedzUsuń
  10. Moja córcia bardzo lubi te kaski i w sumie tylko tej firmy zjada ze smakiem.

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za odwiedzenie mojego bloga i chęć zostawienia komentarza, mam nadzieję, że zmotywuje mnie on do dalszego rozwijania mojej pasji ❤