niedziela, 5 listopada 2017

Odlewki perfum przetestowane!

Jakiś czas temu pisałam Wam o odlewkach perfum, które kupiłam na próbę (kto przegapił wpis, zapraszam TUTAJ). Zarówno w Waszych komentarzach, jak i wśród opinii moich bliskich pojawiało się wiele wątpliwości, co do trwałości i oryginalności tych perfum. Po blisko miesiącu intensywnych testów mam już wyrobione zdanie na ich temat. Jesteście ciekawi?


Perfumy, które kupiłam w 4 ml fiolkach to z całą pewnością oryginalne zapachy. Część zapachów, które wybrałam znałam już wcześniej, więc nie mam co do tego wątpliwości. Zresztą na stronie sklepu możemy znaleźć informację, że „odlewki perfum” to nic innego jak ręcznie przelewane lub przepsikane prefumy, bezpośrednio z dużej oryginalnej butelki do mniejszej fiolki. 

Jednak to, co mnie najbardziej przekonuje o oryginalności i jakości tych perfum, to ich trwałość. Zapach nie jest drażniący, utrzymuje się cały dzień i delikatnie pobudza zmysły. Z czystym sumieniem mogę Wam je polecić.


Jeśli nie macie jednych ulubionych perfum lub chcielibyście mieć możliwość na spokojnie wypróbować kilka zapachów w domowych warunkach ta opcja jest dla Was.



Mnie chyba najbardziej cieszy możliwość posiadania różnych rodzajów perfum, bez konieczności wydawania fortuny. Mam kilka oryginalnych zapachów w małych pojemnościach, których używam w zależności od nastroju, czy sytuacji.


Spośród zapachów, które wybrałam dla siebie moimi faworytami są te, których używałam już przed kilkoma laty – CK One i Amor Amor. Zapachy są zresztą do siebie całkiem zbliżone, a mój gust chyba aż tak bardzo się nie zmienił.


Jeśli lubicie delikatne i jednocześnie zmysłowe zapachy koniecznie wypróbujcie moje ulubione perfumy:
CalvinKlein One – czyli delikatna kompozycja zapachowa, w składzie której znajdziemy między innymi bergamotkę, kardamon, ananas, papaję, jaśmin, fiołki, różę, gałkę muszkatołową, piżmo i zieloną herbatę.
AmorAmor – czyli bardzo zmysłowe połączenie mandarynki, grejpfruta, lilii, róży, konwalii, bergamotki, czarnej porzeczki, piżma i drzewa sandałowego.


Na pewno jeszcze skorzystam z oferty sklepu odlewkiperfum.pl, następnym razem skuszę się na jakiś mocniejszy, bardziej energetyzujący zapach. Możecie mi coś polecić?

MT

39 komentarzy:

  1. Testowałam podróbeczki z innej firmy i jestem bardzo zadowolona.Chętnie bym sprawdziła te perfumki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię takie małe wersje, świetna opcja do torebki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajne rozwiązanie, ja mam swoje ulubione perfumy właśnie w takim wydaniu, są zawsze ze mną:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajne rozwiązanie. Przede wszystkim mamy możliwość sprawdzić czy zapach się u nas sprawdzi i opcja super do torebki

    OdpowiedzUsuń
  5. Idealne rozwiązanie jeżeli nie jesteśmy pewne co do zapachu, a kosztuje on nieco więcej. Czasami wizyta w perfumerii to za mało, a i tak nie zawsze wszystkie zapachy maja w swojej ofercie ;) Mam ochotę na jakiś nowy zapach, może się na coś zdecyduje na próbę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. JA w perfumerii zawsze się "gubię" w zapachach, wolę testować w domowych warunkach :)

      Usuń
  6. Świetne rozwiązanie, ja jakiś czas temu kupiłam perfumki w innej firmie, najmniejsze ml żeby się nie rozczarować. To fajne rozwiązanie, niestety tylko u nas w Polsce jeszcze perfumy są drogie, dlatego fajnie mieć perfumy, które długo się utrzymują na naszej skórze za mniejsze pieniądze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazwyczaj przywoziłam sobie perfumy z wakacji właśnie z uwagi na niższą cenę niż w Polsce, ale teraz stawiam na te mini flakoniki i jestem zadowolona :)

      Usuń
  7. Bardzo fajne są te flakoniki, nie zabierają dużo miejsca w torebce więc mozna je zabrać wszędzie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chętnie zafunduje sobie takie testowanie nowych zapachów perfum. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja szczerze mówiąc nie ufam tym odlewkom, nie ma 100% gwaracji, że to nie podróbki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W mojej ocenie bronią się trwałością, używałam wielokrotnie zamienników perfum i żadne nigdy nie utrzymywały się dłużej niż godzinę. Odlewki (przynajmniej te, które mam) utrzymują się cały dzień :)

      Usuń
    2. ja natomiast zamawiałam wiele próbek różnych zapachów i się trochę zastanawiam czy jednak nie są w jakiś sposób rozwodnione, bo pachną mniej intensywnie niż oryginały, przynajmniej niektóre :)

      Usuń
  10. Mój Mąż kocha te próbki na wyjazdy i już mi zapowiedział, że czeka mnie zakup hurtowy tych maluchów :D Zapisuję sobie sklep!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja niestety mam jedne zaufane, których stale używam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, że udało Ci się znaleźć perfumy idealne! :)

      Usuń
  12. Świetna opcja! I do próbowania, i na wyjazdy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Tak jak pisały dziewczyny na górze. Często wizyta w perfumerii to za mało, a i tak nie zawsze chcemy kupić dużą bueleczkę. Dzięki za informację!

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetna opcja dla małej torebki :-)

    Pozdrawiam serdecznie

    Reanta

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawa jestem czy i mnie przypadłyby do gustu,

    OdpowiedzUsuń
  16. Amor amor to moje ulubione. Mam i namietnie kupuje nowy flakonik.

    OdpowiedzUsuń
  17. Super, że trwałość się sprawdziła! Ja uwielbiam próbki perfum mieć w torebce. Małe flakoniki zawsze się sprawdzają, chociażby podczas podróży!

    OdpowiedzUsuń
  18. Przy podróbkach trwałość to kluczowa sprawa. Jeżeli jest długa, to nic tylko używać :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak dla mnie to bardzo dobre rozwiązanie , ja chętnie umieściłabym je w swojej torebce.
    Buziaki .

    OdpowiedzUsuń
  20. Wszystko fajnie tylko przelewane ręcznie perfumy mają dostęp do powietrza co już obniża jakość perfum. Dlatego drogie Panie proszę bacznie obserwować tematykę odlewek perfum bo już niedługo pojawi się nowy gracz w tym temacie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawy artykuł. Jedyną wadą odlewek jest cena. Jak by na to nie patrzeć wychodzi to dużo drożej niż we flakonie standard.

    OdpowiedzUsuń
  22. Podchodzę bardzo sceptycznie do tematu odlewek. Główne wątpliwości to ich jakość i trwałość. Dostałam kiedyś odlewkę Armani Si, niestety była zwietrzała i pachniała chemią.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ciężko cokolwiek na ten temat powiedzieć konkretnego. Jednak zastanawia mnie aspekt prawny takie sprzedaży. Czy czasem sprzedając towar pod nazwą marki w opakowaniu "zastępczym" nie naruszamy praw marki?

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo chętnie przetestowałabym parę takich próbeczek :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Chętnie bym sprawdziła czy przypadłyby mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  26. Malutkie i wygodne, do torebki i w podróż, dla mnie w sam raz.

    OdpowiedzUsuń
  27. Ceny kosmiczne, już lepiej kupić próbki na innych portalach...

    OdpowiedzUsuń
  28. No właśnie jak wygląda sprawa z cenami?

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie znam tej strony ale chętnie tam zajrzę żeby oblukać co mają ciekawego.

    OdpowiedzUsuń
  30. Byłam bardzo ciekawa. Kupiłam zapachy, które w oryginale mam i od dawna używam. Zgadza się kolor cieczy, zapach jest bardzo podobny. Nuty rozwijają się inaczej łącząc w podobnych akordach przez chwilę. W allure edt nie ma mandarynki i pomarańczy, zapach idzie bardziej w stronę waniliowego edp. Testowałam na bloterkach i nadgarstkach (psikane oryginały i odlewki). Udane podróbki.....niestety. Mogę pochwalić za trwaołść i duże podobieństwo.

    OdpowiedzUsuń
  31. Francuskie perfumy rozlewane to idealne wybór dla osób, które chciałyby pięknie pachnieć, ale nie mają setek pieniędzy na oryginalne zapachy.

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za odwiedzenie mojego bloga i chęć zostawienia komentarza, mam nadzieję, że zmotywuje mnie on do dalszego rozwijania mojej pasji ❤