Po krótkiej przerwie, skuszona promocjami, wróciłam do subskrypcji Shinyboxa. Zaczęłam od "miłości" - lutowego pudełka i muszę przyznać, że się nie zawiodłam. Zobaczcie sami!
Pudełko dotarło do mnie pod koniec lutego, a już udało mi się wypróbować 3 produkty. Według zestawienia rynkowa wartość mojego zestawu to 120,58 zł. Osoby, dla których to pudełko było co najmniej drugim w subskrypcji otrzymały dodatkowo 1 produkt - wodę micelarną Kueshi o wartości ok 32 zł. Szczerze żałuję, bo bardzo lubię kosmetyki tej hiszpańskiej firmy (pisałam o nich TUTAJ).
W pudełku "love" znalazły się:
1. Tabletki Term Line Fast wspomagające spalanie tłuszczu (cena ok 60 zł za opakowanie). Niestety na razie nie mogę z nich skorzystać, bo nie są przeznaczone dla kobiet karmiących piersią.
2. Ochronny krem do rąk Cleanhands (cena 6,99 zł / 75 ml). Krem działa nawilżająco i antybakteryjnie. To jeden z produktów, których używam praktycznie od wyjęcia z pudełka - jest delikatny, dobrze nawilża i łatwo się wchłania. Odrobinę brakuje mi bardziej wyrazistego zapachu.
3. Pomadka w płynie Smart Girl Get More (cena 15,99 zł / szt.). Zawsze mam mieszane uczucia kiedy w boxie znajduję pomadki, tym razem jednak jestem bardzo zadowolona. Pomadka ma fajny odcień, łatwo się rozprowadza i naprawdę długo się utrzymuje. Niby nie maluję ust na co dzień, jednak muszę przyznać, że teraz robię to zdecydowanie częściej. To chyba największe zaskoczenie tego pudełka.
4. Malinowo - kolagenowa maska na twarz PUREDERM (cena 4,95 / szt.). Zgodnie z opisem jest to maseczka nawilżająco - odżywiająca. Jeszcze nie miałam czasu jej użyć, ale na pewno zrobię to w weekend. To co na pierwszy rzut oka przyciąga uwagę to opakowanie - dla mnie bardzo zachęcające.
5. Regenerująca maseczka na naczynka TOŁPA (cena 5,99 zł / 2x6ml). Zgodnie z opisem maseczka ma działanie odżywcze, nawilżające i ochronne, redukuje zaczerwienienie i regeneruje podrażnioną skórę. Jestem wielką fanka maseczek więc na pewno ją wkrótce wypróbuję.
Jeśli lubicie kosmetyki tej marki, w sklepie tolpa.pl do końca marca, na hasło: shinybox2018 otrzymacie 20% rabatu. Kod promocyjny należy wpisać w koszyku zakupowym (promocja nie łączy się z innymi obniżkami).
6. Zestaw "simple" I WANT (cena 0,95 zł / zestaw). W skład zestawu wchodzi tonik (5 ml) i emulsja nawilżająca (5 ml) do cery normalnej i mieszanej. Lubię takie mini zestawy i używam ich głównie podczas podróży.
7. Regulująca maska do włosów ELESTABion R, FLOSLEK PHARMA (cena 24,99 zł / 200 ml). Jest to jeden z 7 dermokosmetyków, które można było znaleźć w swoich pudełkach. To kolejny produkt, którego już używam - włosy są miękkie i nie plączą się. Mam nadzieję, że regularnie używana faktycznie widocznie poprawi kondycję moich włosów.
8. Próbki kemów BERGAMO - serum ze śluzem ślimaka i krem przeciwzmarszczkowy. Obydwie próbki trafiły do mojej mamy.
Ogólnie jestem zadowolona z tego pudełka i (poza tabletkami) na pewno szybko wykorzystam wszystkie kosmetyki.
Jeśli chcielibyście kupić swoje pudełko ShinyBox możecie zrobić to TUTAJ. W tym miesiącu pokażę Wam jeszcze dwa pudełka, które otrzymałam w ramach promocji.
W pudełkach ShinyBox oprócz kosmetyków zawsze dołączane są kody rabatowe do różnych sklepów internetowych. Chętnie się nimi z Wami podzielę:
Voucher ze zniżką 50 zł na kurs on-line na doradcę dietetycznego z certyfikatem, dostępny na stronie sklep.drBarbara.pl (ważny do 31.03.2018 r.) - kod: SHINY1802EDU
25% rabatu na leginsy w sklepie PBC24.pl, hasło:THERMLINE
30% rabatu na kosmetyki Smart Girls Get More do wykorzystania w sklepie sklep.sggm.pl (ważny do 18.03.2018 r.), kod: SHINYSGGM
Dajcie znać w komentarzu, jak podoba Wam się zawartość pudełka LOVE.
MT
Ja bardzo lubię kosmetyki Tołpy.Używam ich od prawie roku i jestem bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńTakie pudełka to świetny pomysł, nie tylko dla siebie, ale i na prezent dla bliskiej osoby :)
OdpowiedzUsuńTa maska ma super opakowanie :) Ciekawe ja się sprawdzi.
OdpowiedzUsuńchętnie wypróbowałabym pomadkę oraz maskę do włosów :)
OdpowiedzUsuńMoże pomadki w płynie nie zjadlabym, tak jak zwykłzw "zjadac" błyszczyki :)
OdpowiedzUsuńLubię taki pudełka.
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że kupowanie kota w worku w przypadku kosmetyków to raczej nie dla mnie. Wolę sama decydować, co kupić i móc świadomie wybrać skład.
OdpowiedzUsuńŚwietna różnorodna zawartość, bardzo byłam zadowolona z tego pudełka.
OdpowiedzUsuńMnie bardzo ta zawartość przypadłaby do gustu.
OdpowiedzUsuńFajny zestaw, jednak nic dla mnie
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa zawartość pudełka. Żałuję, że go nie kupiłam.
OdpowiedzUsuńSporo tego! Therme line używam i wciąż czekam na efekty!😉
OdpowiedzUsuńDużo tych produktów, pudełeczko wydaje się mega fajne :) Czekam na testy.
OdpowiedzUsuńTa malinowa maseczka mnie zaciekawiła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com
Zwartość jak najbardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDla mnie ten box w miarę ok, użytkowe rzeczy, ale jednak czegoś mi tam brakowało.
OdpowiedzUsuńMam tą pomadkę w kolorze pudrowego różu , niestety u mnie dobrze się sprawdza po dobrze wykonanym peelingu ust ;)
OdpowiedzUsuńCałkiem niezła jest zawartość tego pudełka. Najbardziej ciekawi mnie ta maseczka w opakowaniu w kształcie słoika:) koleżanka mówiła, że bosko pachnie!
OdpowiedzUsuńZawartość całkiem fajna. Mi się podoba pomadka w płynie.
OdpowiedzUsuńMaska PUREDERM mnie zaintrygowała. Uwielbiam maliny i kolagen <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam pudełka shinybox
OdpowiedzUsuń